Często jest tak, że strony się nie zgadzają z orzeczeniem sądu, a mimo to je respektują

— powiedział Marcin Warchoł, wiceminister Sprawiedliwości.

Tym samym w rozmowie z Telewizją wPolsce.pl odniósł się do projektu nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym, który zakłada powrót Małgorzaty Gersdorf na fotel I prezesa SN.

CZYTAJ WIĘCEJ: KRS potwierdza: „Zgodnie z projektem Gersdorf ponownie będzie I prezesem SN i członkiem Rady”

Według Warchoła, ostatnich wydarzeń nie można interpretować jako wycofanie się z reformy SN.

Ustawa pana prezydenta, która została przyjęta pół roku temu, którą od początku popieraliśmy jest całkowicie zgodna z Konstytucją, potrzebna i niezbędna. W tym względzie zdania nie zmieniamy

— powiedział Warchoł.

Podkreśla, że przywrócenie Małgorzaty Gersdorf, oraz innych sędziów, którzy przeszli na emeryturę, jest realizacją zabezpieczenia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 19 października 2018 r.

Druga kwestia to postanowienie, które zostało wydane 19 października br., które zobowiązuje nasz kraj do podjęcia kroków prawnych w celu przywrócenie niewielkich – bo to są niewielkie w kontekście całości reformy – zmiany. Zmiany te mają na celu przywrócenie części sędziów

— wyjaśnia wiceminister.

Zadeklarował także, że rząd Morawieckiego w pełni utożsamia się z Unią Europejską i szanuje jej prawo.

W związku z tym, że jesteśmy rządem Unii Europejskiej, szanujemy prawo Unii Europejskiej i będziemy szanować prawo Unii Europejskiej – wbrew insynuacjom, które słyszeliśmy ze strony opozycji – wcielamy to postanowienie w życie

— podkreślał polityk.

Często jest tak, że strony się nie zgadzają z orzeczeniem sądu, a mimo to je respektują.

— dodał.

ZOBACZ: Mocne wystąpienie ministra Ziobry: „My znamy sądy w waszym wydaniu. Do bólu, niczym gorącym żelazem, będziemy wypalać patologie”

CZYTAJ TEŻ: PiS wycofuje się z naprawy Sądu Najwyższego? Prof. Pawłowicz zaprzecza: „To polityka, bo reformy nie porzucamy”

Pytany czy nowelizację ustawy uważa za porażkę odpowiedział, że nie „należy tego w ten sposób odczytywać”.

Komisja Europejska kieruje się podwójnymi standardami. Przypomnę, że Europejski Trybunał Praw Człowieka kilkanaście lat temu też doczekał się wymiany kadrowej sędziów. I jakoś dzisiaj nikt o tym nie mówi

— mówił.

Telewizja wPolsce.pl, rs.