Na wicepremiera ministra kultury i dziedzictwa narodowego Piotra Glińskiego spadła fala krytyki po słowach, które padły w wywiadzie udzielonym tygodnikowi „Wprost”. Swoje trzy grosze do sprawy dołożyła „Gazeta Wyborcza”, a polska loża B’nai B’rith w liście do premiera Mateusza Morawieckiego poinformowała, że oczekuje dymisji wicepremiera. Do kompletu brakowało jeszcze opinii byłej ambasador Izraela w Polsce Anny Azari.
Nie trzeba było długo na nią czekać, bowiem pani Azari mogła się wypowiedzieć w tym temacie na antenie radiowęzła z Czerskiej - radia TOK FM. Towarzyszył jej sam Piotr Kraśko.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Wicepremier Gliński: Język, którym opozycja mówi o PiS, ma nas odczłowieczać. Mamy być tak traktowani, jak Żydzi przez Goebbelsa
W rozmowie wspomniano m.in. oświadczenie ambasady Izraela. Służby prasowe napisały, że słowa Glińskiego zostały przyjęte z niedowierzaniem, i świadczą o „głębokiej niewiedzy i ignorancji oraz braku wrażliwości”.
Zalecalibyśmy Panu Premierowi wizytę w Instytucie Pamięci Yad Vashem w Jerozolimie i bliższe zapoznanie się tą problematyką
— napisała ambasada.
Zdaniem Anny Azari to „normalny tekst”.
W gorących sporach politycznych nie można używać określeń, które nawiązują do kwestii dotyczących Zagłady
— stwierdziła była ambasador.
Goebbels był bardzo skuteczny, z jego działaniami związane są ofiary, zabici ludzie. To Goebbels odpowiadał za przygotowanie propagandowego podłoża do przeprowadzenia Zagłady. - Dlatego użyte porównanie jest niezbyt dobre. Myślę, że kiedy mówimy o współczesnej polityce, musimy zapomnieć terminy z czasów II wojny światowej. Nie można porównywać sporu politycznego z Holocaustem. To nie są określenia do używania współcześnie
— próbowała przekonywać Azari.
Co więcej, stwierdziła, że dostała informację z Yad Vashem, że są gotowi na wizytę wicepremiera Glińskiego.
Dodała, że nie oczekuje przeprosin od wicepremiera Glińskiego.
Ja po prostu nie chciałabym widzieć więcej takich cytatów
— oświadczyła Azari.
wkt/Tok FM
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/422077-jest-i-ona-anna-azari-oburzona-slowami-glinskiego