Prokurator generalny Zbigniew Ziobro osobiście nadzoruje śledztwo w sprawie korupcji w KNF – to dobrze dla PiS, ale fatalnie dla śledztwa

— można przeczytać w „Gazecie Wyborczej”. Czytając tekst Agnieszki Kublik można odnieść wrażenie, że żadne śledztwo w sprawie KNF nie jest potrzebne. Dziennikarka „GW” wszystko już „ustaliła” - to rzekomo afera „najważniejszych ludzi w PiS”, a ministrowie Ziobro i Kamiński podobno mają zamieść ją pod dywan.

Nici afery KNF ujawnione w nagranej przez Leszka Czarneckiego rozmowie prowadzą bowiem do najważniejszych ludzi w PiS

— stwierdza Kublik, wskazując m.in. na szefa NBP Adama Glapińskiego i Mariusza Kamińskiego. Co jej zdaniem wspólnego z tą sprawą ma minister koordynator służb specjalnych? Pretekstem do ataku na niego jest fakt, że syn Kamińskiego został zatrudniony w Banku Światowym. Dziennikarka absolutnie nie bierze pod uwagę możliwości, że mógł zostać on tam zatrudniony ze względu na posiadane kwalifikacje zawodowe.

CZYTAJ TAKŻE: Ohydna nagonka „Wyborczej” na dziennikarzy! Kurski i Czuchnowski bronią TVN: Władza i jej propagandyści rozpętali aferę ws. urodzin Hitlera

Władze PiS nie wiedziały o zatrudnieniu syna Mariusza Kamińskiego w BŚ. Mazurek: „Będziemy sprawę wyjaśniać”

Co więcej, Kublik ma też gruntowną „wiedzę” o działaniu służb ws. przeszukania gabinetu byłego szefa KNF.

Służby Kamińskiego – zapewne za wiedzą prokuratora Ziobry – dały Chrzanowskiemu wystarczająco dużo czasu, by mógł swój gabinet w KNF swobodnie przeczesać

— stwierdziła.

Jeżeli Ziobro i Kamiński nie odsuną się od tej sprawy jak najdalej, to znaczy, że śledztwo nadzoruje po prostu partia. I że ma zostać zamiecione pod dywan na Nowogrodzkiej

— orzekła Kublik.

Trzeba przyznać, że dziennikarka „GW” w dość osobliwy sposób zareagowała na błyskawicznie wszczęcie śledztwa w sprawie KNF i zdecydowane działania służb. Warto, aby przypomniała sobie standardy działania państwa np. w sprawie afery Amber Gold.

as/”Gazeta Wyborcza”

-

KOSZMAR WRACA! W najnowszym numerze tygodnika „Sieci” dziennikarze podejmują temat powrotu Donalda Tuska do polskiej polityki. Jasno wskazują, że oznacza to cofnięcie się czasów III RP i odbudowę układu zamkniętego. To trzeba przeczytać!

Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.