Nie jest niewinnym barankiem, który oburzony tą rozmową następnego dnia biegnie do prokuratury. Przez 8 miesięcy trzyma te nagrania. (…) postanowił uderzyć taką metodą, jak to zrobił, przy pomocy Romana Giertycha, pełnomocnika Donalda Tuska. A opozycja wpisuje się w ten scenariusz i staje po stronie oligarchy Leszka Czarneckiego
— mówił w „Minęła Dwudziesta” na antenie TVP Info poseł PiS Marcin Horała.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Leszek Czarnecki stawił się w prokuraturze: Dla mnie to afera korupcyjna. Mam tylko nadzieję, że prokuratura tę sprawę wyjaśni
CZYTAJ TAKŻE: Giertych nadaje z przesłuchania Czarneckiego: „Wbrew pozorom przebiega bardzo sprawnie”
Pan Leszek Czarnecki, jeden z polskich oligarchów, tak się składa, że także tajny współpracownik SB, prowadził jakąś grę, by bronić się przed działaniem Funduszu Gwarancyjnego, który chciał dokapitalizowania jego banków
— ocenił Horała.
W tym celu nagrał – skandaliczną, zasługującą na potępienie – rozmowę
— dodał.
Nie jest niewinnym barankiem, który oburzony tą rozmową następnego dnia biegnie do prokuratury. Przez 8 miesięcy trzyma te nagrania
— podkreślił poseł PiS.
Kiedy okazało się, że nic z tą władzę nie uda się ugrać (…), postanowił uderzyć taką metodą, jak to zrobił, przy pomocy Romana Giertycha, pełnomocnika Donalda Tuska. A opozycja wpisuje się w ten scenariusz i staje po stronie oligarchy Leszka Czarneckiego
— powiedział.
W tej aferze nikt nic nie stracił w przeciwieństwie do Amber Gold. Wtedy wasza reakcja od pierwszych sygnałów zajęła 2,5 roku, teraz 2 dni
— odpowiadał również posłance opozycji.
CZYTAJ WIĘCEJ: NASZ WYWIAD. Horała: „Czarnecki liczył, że z obecną władzą da się tymi nagraniami grać i coś sobie załatwić. Spełzło to na niczym”
kpc/TVP Info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/421854-horala-czarnecki-nie-jest-niewinnym-barankiem