To środowisko niczym mafia nie wybacza odstępstwa od doktryny! Dr Przemysław Sobolewski nie będzie już współpracował z Wydziałem Prawa i Administracji Uniwersytety Warszawskiego. Jak wynika z informacji portalu centrummedialne.pl, Rada Wydziału negatywnie zaopiniowała przedłużenie umowy z Sobolewskim. To nie pierwszy akt politycznego zamordyzmu na Uniwersytecie Warszawskim.
Co zarzucono Sobolewskiemu? Z informacji medialnych wynika, że naukowcy ze skrajnie upolitycznionego wydziału prawa wypominali mu rzekomą „nierzetelność naukową”. To oczywista wymówka, która ma ukryć zemstę naukowców z UW na urzędniku sejmowym. Sam Sobolewski wydał oświadczenie, gdyż „piewcy” wolnego słowa i demokracji z UW nie pozwolili bronić się Sobolewskiemu w trakcie obrad Rady.
Na Uniwersytecie Warszawskim funkcjonuje Komisja Dyscyplinarna dla Nauczycieli Akademickich. Jeśli ktokolwiek jest w posiadaniu informacji oraz dowodów naruszenia zasad etyki, powinien wszcząć postępowanie przed Komisją, ponieważ absolutnie fundamentalne dla środowiska naukowego jest dokładne rozpatrzenie wszelkich zarzutów dotyczących uczciwości i rzetelności naukowej w transparentnej procedurze. Zaprzeczeniem tej procedury jest działanie podjęte podczas październikowej Rady Wydziału polegające na przedstawieniu nieprecyzyjnych zarzutów bez żadnych dowodów ich prawdziwości.
– pisze dr Sobolewski.
Wszczęcie postępowania przed Komisją wymaga oczywiście dowodów i umożliwia osobie oskarżonej odniesienie się do treści zarzutów. Prawo do obrony jest rudymentarnym elementem europejskiej kultury prawnej i należy do kanonu zasad demokratycznego państwa prawa i praw człowieka. Rażącym naruszeniem konstytucyjnych standardów państwa prawa jest postępowanie, w którym w stosunku do kogokolwiek formułowane są poważne zarzuty w sposób uniemożliwiający tej osobie odniesienie się do ich treści. Taki sposób działania uniemożliwia zdemaskowanie rażącej manipulacji jakiej mogą dopuszczać się osoby je formułujące oraz skrajnej bezpodstawności i absurdalności tych zarzutów.
– czytamy w stanowisku obecnego Szefa Biura Analiz Sejmowych.
Dr Przemysław Sobolewski przypomniał, że jest autorem ponad 50 publikacji naukowych: komentarzy, monografii, artykułów i glos oraz ponad 100 opinii prawnych. Objętość jego dorobku to łącznie kilka tysięcy stron. W tle decyzji Rady Wydziału znalazł się niejaki prof. Banaszczyk, z którym Sobolewski toczy spór o kwestie związane z pracami naukowymi oraz prawami do nich. W kuluarach Wydziału Prawa i Administracji UW szepcze się jednak o zemście naukowców, którzy od lat stoją w pierwszy szeregu w wojnie z obecnym rządem i jego reformami wymiaru sprawiedliwości oraz sądownictwa.
CZYTAJ TAKŻE:Odwet za ocenę działań prof. Sadurskiego? Irracjonalny powód wniosku o dyscyplinarkę dla prof. Jana Majchrowskiego
Ofiarą kolegów z UW stał się niedawno Prof. Jan Majchrowski, wykładowca i sędzia Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Prof. Marek Wąsowicz, kierownik Kolegium Międzywydziałowych Indywidualnych Studiów Humanistycznych domaga się wszczęcie postępowania dyscyplinarnego wobec prof. Majchrowskiego za to, ze ten nie promuje zajęć prof. Wojciecha Sadurskiego - znanego z szokujących i knajackich wypowiedzi o najważniejszych politykach Zjednoczonej Prawicy.Czy Uniwersytet Warszawski będzie teraz dopuszczał do nauczania tylko osoby o opozycyjnych poglądach i tych, którzy bezrefleksyjnie trwają przy „kaście” sędziowskiej?
Źródło: centrummedialne.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/421825-ideologiczny-terror-na-uw-szefowi-baz-nie-przedluzono-umowy