Jacek Jaśkowiak (PO) złożył w poniedziałek w poznańskim ratuszu ślubowanie i został zaprzysiężony na prezydenta miasta. Jaśkowiak ubiegający się o reelekcję z ramienia Koalicji Obywatelskiej, wygrał wybory w pierwszej turze zdobywając 127 125 głosów, czyli 55,9 proc. poparcia.
Złożone przed chwilą ślubowanie traktuję jako ogromny zaszczyt i honor. Tym większy, że poznanianki i poznaniacy kierowanie swego miasta powierzyli mi już drugi raz. Swoją akceptację przyjętego kierunku zmian wyrazili jednoznacznie, o wyborze decydując po raz pierwszy w pierwszej turze, rekordową liczbą głosów. Serdecznie dziękuję za to poparcie i tak mocny mandat
— mówił Jaśkowiak.
CZYTAJ TAKŻE: Jaśkowiak myśli, że rządzi prywatnym miastem? Wiceszef MSZ odpowiada prezydentowi ws. sprowadzenia uchodźców: „Nie ma mowy”
Podkreślił, że zdobyty mandat przyjmuje z wielką satysfakcją i radością, ale jednocześnie z ogromną pokorą, „czując ciężar spoczywającej na mnie odpowiedzialności”.
Mieszkanki i mieszkańcy Poznani obdarzyli ogromnym zaufaniem nie tylko urzędującego prezydenta, ale i formację, która przez cztery lata współzarządzała miastem. To zdecydowany wyraz aprobaty dla dotychczasowych działań i sposobu, w jaki zaczęliśmy rozwijać Poznań, który staje się miejscem coraz bardziej przyjaznym dla mieszkańców. Systematycznie poprawiamy komfort ich codziennego życia dbając o ich potrzeby, a nie o wyimaginowany, marketingowy prestiż inwestycyjnych fajerwerków
— wskazał prezydent.
Poznaniacy chcą chodzić po równych chodnikach, mieć blisko do parku czy na plac zabaw, jechać nowoczesnym tramwajem lub autobusem, posłać dzieci do żłobka, przedszkola, szkoły czy na trening - niedaleko ich domu. Chcą czystszego powietrza, poczucia bezpieczeństwa, dostępnej kultury i możliwości rekreacji. Chcą też centrum, gdzie można przyjemnie spędzić czas i którym można się pochwalić gościom
— mówił Jaśkowiak.
Prezydent zaznaczył, że mieszkańcy stolicy Wielkopolski chcą „żyć po swojemu, zgodnie z własnymi wyborami i czuć się u siebie”.
Od samorządowych władz miasta oczekują sprawnego zarządzania, dbania o ich potrzeby, ale też szacunku i wsparcia w różnych życiowych sytuacjach - i te oczekiwania zobowiązuję się spełniać
— dodał.
Prezydent podkreślił, że cieszy go duże poparcie w Radzie Miasta Poznania. Jak wskazał, wolą mieszkańców po raz pierwszy jedna formacja polityczna ma w niej stabilną większość.
Liczę na merytoryczną współpracę i przedmiotowe, konstruktywne dyskusje. Mamy bowiem wyjątkową w historii Poznania szansę, by w ciągu tych pięciu lat podnieść nasz standard do poziomu osiągniętego w najlepszych miastach europejskich. Będę robił co w mojej mocy, by do tego doprowadzić
— zapewnił.
Obiecuję ciężko pracować i tego samego wymagać od wszystkich moich współpracowników w urzędzie. Zadania, które mamy do wykonania będziemy realizować najlepiej jak to możliwe. Jestem zdeterminowany, by każdy dzień rozpoczynającej się prezydentury wykorzystać maksymalnie efektywnie. Ufam, że z takim nastawieniem dziś w ławach rady miasta zasiadają też radni. Nie zmarnujmy danej nam przez poznanianki i poznaniaków szansy na zmianę naszego miasta w jak najlepsze do życia. Razem udowodnijmy wyborcom, że warto było na nas zagłosować
— podkreślił.
Jaśkowiak dodał, że zadanie kierowania miastem, jakie będzie wykonywał, jest najważniejszym zadaniem w jego życiu i będzie je realizował z pokorą.
Będę robił wszystko, by wywiązać się z niego jak najlepiej
— zapewnił.
W tegorocznych wyborach samorządowych ubiegający się o reelekcję z ramienia Koalicji Obywatelskiej Jacek Jaśkowiak, zdobył w pierwszej turze wyborów 127 125 głosów, czyli 55,9 proc. poparcia. Pozostali kandydaci zdobyli: Tadeusz Zysk - 48 374 głosów (21,31 proc.), Tomasz Lewandowski - 17 402 głosów (7,66 proc.), Jarosław Pucek - 16 903 głosów (7,44 proc.), Dorota Bonk-Hammermeister - 7963 głosów (3,51 proc.), Przemysław Jakub Hinc - 5209 głosów (2,29 proc.), Wojciech Bratkowski - 4060 głosów (1,79 proc.).
W trakcie swoich dotychczasowych rządów Jaśkowiak wielokrotnie krytykował politykę obecnego rządu. Brał udział w demonstracjach Komitetu Obrony Demokracji, a także w Marszu Równości, który w tym roku objął swoim patronatem.
Do tegorocznych wyborów Jaśkowiak przystąpił z hasłem „Poznań - kierunek Europa!”. Podkreślał, że nie będzie przekonywał do siebie poznaniaków „obietnicami metra, nowych stadionów, inwestycji za miliard lub dwa”.
Mogę obiecać tylko, że będziemy robili wszystko, by ten kierunek, kierunek Europa, który przybraliśmy od początku sprawowania tego urzędu, że on będzie kontynuowany. Będziemy remontować torowiska (…). Będziemy kupować kolejne nowe autobusy, tramwaje - Poznań będzie miastem nowoczesnym i obywatelskim
— zaznaczył.
Prawnik, ekonomista, działacz sportowy i społeczny Jacek Jaśkowiak ma 54 lata. Pochodzi z Poznania, jest absolwentem prawa na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza. Do PO wstąpił w 2013 r. Przez ostatnie kilkanaście lat prowadził własną działalność gospodarczą polegającą na obsłudze księgowej i doradczej zagranicznych przedsiębiorców.
O urząd prezydenta Poznania Jaśkowiak ubiegał się trzeci raz. W 2010 r. uzyskał, jako kandydat niezależny, ponad 7 proc. głosów. W kampanii wyborczej w 2014 r., przebiegającej pod hasłem „Gospodarny prezydent - nowoczesne miasto” przedstawiał się jako doświadczony przedsiębiorca, propagator poznańskiej gospodarności, ale także społecznik i przyjaciel Jacka Kaczmarskiego. W pierwszej turze wyborów uzyskał wówczas 21,43 proc. głosów. W drugiej turze Jaśkowiak pokonał rządzącego miastem od kilkunastu lat Ryszarda Grobelnego, zdobywając 59,1 proc. głosów.
Jaśkowiak jest Członkiem Komisji Światowej Federacji Narciarskiej (FIS) ds. pucharu świata w biegach narciarskich. Jako swój sukces wymienia doprowadzenie do organizacji pucharu świata w biegach narciarskich w Szklarskiej Porębie.
Trenował boks, wioślarstwo i judo. Przebiegł ponad 50 maratonów na nartach. Wolny czas spędza jeżdżąc na rowerze.
as/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/421744-jaskowiak-zaprzysiezony-na-prezydenta-poznania