„Donald Tusk znów chce rządzić Polską i odnowić układ zamknięty III RP” - czytamy na okładce najnowszego wydania tygodnika „Sieci”.
„Robi coraz mniej zwodów, a coraz jaśniej sugeruje: >>Wracam, bójcie się!<<” - piszą Marek Pyza i Marcin Wikło. A może wcale nie wraca, lecz wciąż tu jest? Tak uważa europoseł Jacek Saryusz-Wolski, b. wiceszef Platformy Obywatelskiej i b. wiceprzewodniczący Europejskiej Partii Ludowej, do której należy PO. Eurodeputowany doskonale zna Tuska, bacznie też przygląda się jego działalności w UE.
Nie można mówić o powrocie, bo Donald Tusk nigdy z polskiej polityki nie wyszedł. Był – od początku swego mandatu w Brukseli i nadal pozostaje – nieformalnym kierującym totalnej opozycji. A tego nie wolno robić Przewodniczącemu Rady Europejskiej
— zwraca uwagę Saryusz-Wolski w rozmowie z portalem wPolityce.pl. I dodaje, że były premier nie tylko zechce zawalczyć o prezydenturę, ale też odzyskanie partii, lub wręcz zdobycie kierownictwa nad całym obozem „anty-PiS”:
Pytanie nie brzmi więc: czy wróci do polskiej polityki, tylko: czy uda mu się swą dzisiejszą nieformalną pozycję, instrumentalnie wzmocnioną funkcją unijną, przełożyć na funkcję formalną. To, czy chce, pozostaje poza dyskusją, bo od początku to planował. To, czy i co mu się uda, to sprawa otwarta.
Przypomnijmy, że kadencja Donalda Tuska na stanowisku Przewodniczącego Rady Europejskiej upływa z końcem listopada 2019 r., a więc kilka tygodni po planowanych wyborach parlamentarnych w Polsce (odbędą się między 12 października a 12 listopada 2019 r.).
mp
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/421740-saryusz-wolski-tusk-nieformalnym-szefem-totalnej-opozycji