Szanuję bardzo Ryszarda Petru. Odbieram ten projekt jako dalszy ciąg kryzysu w Nowoczesnej. To chyba bardzo trudny kryzys dla każdego ugrupowania, gdzie założyciel, lider przegrywa wybory. Liczę na to, że Ryszard Petru szuka swojej drogi, ale będzie chciał być elementem większej całości odsuwającej PiS od władzy
— stwierdził w programie Tłit poseł Platformy Obywatelskiej Tomasz Siemoniak.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Nowoczesna jak tonąca łajba? Byli działacze z Podkarpacia dołączyli do nowej partii Ryszarda Petru. Będą kolejne przejścia?
Ale na tym wszelkie pochwały się skończyły, bowiem dopytywany o to, czy Ryszard Petru założył partię po to, by współpracować z PO, Siemoniak powiedział, że on sam nie widzi sensu w tworzeniu kolejnych partii.
Ja odbieram to tak, że założył partię, bo chce pokazać, że nie powiedział ostatniego słowa w polityce, że nie widział dla siebie miejsca. Niczego złego nie ma w tym, że ktoś staje z otwartą przyłbicą. Ja nie widzę specjalnego sensu w tworzeniu kolejnych partii i takiemu działaniu, które między wyborami sprawia, że wyborca będący przeciw PiS-owi się dezorientuje. Ryszard Petru tworzący nową partię zużywa swoją energię polityczną na coś, co mogłoby być inaczej zrobione. Wierzę w to, że razem pójdziemy do wyborów parlamentarnych
— powiedział Siemoniak.
Odniósł się również do okładki m.in. tygodnika „Sieci”, której bohaterem jest Donald Tusk. Żalił się, że są „haniebne”.
CZYTAJ WIĘCEJ: W nowym numerze tygodnika „Sieci”: Wraca koszmar! „Wiele wskazuje, że swój powrót Tusk widzi tylko w formule lidera całej opozycji”
Okładki tygodników z Donaldem Tuskiem są haniebne. Tracimy jakąś wrażliwość na to, co się dzieje. To haniebne atakowanie ważnego polityka w UE i w Polsce. Kłamliwe i absurdalne. Oznacza to, że politycy PiS i usłużne im media mają obsesję. To gigantyczny strach. Nie dziwię się, że sprzedaż takich gazet spada
— kpił Siemoniak.
Zapewnił, że wierzy w powrót Tuska do polskiej polityki i jego start w wyborach prezydenckich.
Wierzę, że Tusk wróci po zakończeniu kadencji i wystartuje w wyborach prezydenckich. Sądzę, że właściwy scenariusz wynika z kalendarza. Kandydatura na prezydenta będzie tylko i wyłącznie jego decyzją. Tusk zrobi to, co będzie uważał, co jest w interesie Polski i to, co jest jego odpowiedzialnością za Europę
— oświadczył polityk PO.
Odnosząc się do afery wokół KNF, poseł PO powiedział, że mają już gotowy wniosek o wotum nieufności dla premiera Morawieckiego.
PiS straci władzę za cały okres swoich rządów. To nie jest pierwsza afera, tylko kolejna z ciągu. Ta rzeczywiście jest poważna i pokazuje, że w samym centrum władzy dzieją się złe rzeczy. PiS przegra wybory. Jest na równi pochyłej. Partia opozycyjna zawsze jest przygotowana do wcześniejszych wyborów
— powiedział Siemoniak.
Siemoniak stwierdził, że rekonstrukcja rządu musi kogoś poświęcić, a takim kandydatem jest premier Mateusz Morawiecki, bo „to nie pierwsza rzecz, która z jego osobą przynosi obciążenie”.
Dopytywany o wniosek o wotum nieufności dla premiera, Siemoniak powiedział, że afera KNF wpłynęła na to, że musi być on poszerzony i zostanie przedstawiony w najbliższym czasie.
Jest to prawdopodobne, że w tym tygodniu. To będzie poważna dyskusja o stanie państwa
— oznajmił Siemoniak.
Na pytanie o to, czy prezydent powinien stanąć przed prokuraturą, poseł PO stwierdził, że jeśli zostanie wezwany, to powinien się stawić.
Jeśli mamy przedstawiciela prezydenta, pana Zdzisława Sokala, który realizuje jakiś bliżej nieokreślony „plan Zdzisława”, przed którym ostrzega szef KNF-u właściciela banku i słyszymy, że prezydent ma zaufanie do tej osoby, to znaczy, że też jest w centrum tej afery. Prezydent, który wydawał się trochę z boku tej pisowskiej władzy, też nagle objawia się, że jest w centrum
— przekonywał Siemoniak.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Jak potoczy się dalej sprawa KNF i Czarneckiego? Właściciel Getin Noble Banku ma w poniedziałek złożyć zeznania. Sprawdź szczegóły!
wkt/Tłit
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/421718-siemoniak-tak-szanuje-petru-ze-mu-dogryza