Ostatnie wybory pokazały, że Koalicja Obywatelska nie wystarczy, aby PiS pokonać w wyborach sejmowych. Powiem jako posłanka, ale też prywatnie, że kibicuję Robertowi Biedroniowi. Przebudowa sceny politycznej jest potrzebna. Jest potrzebna dywersyfikacja. Widać, nawet w tym programie, że cały czas mamy walkę PO-PiS. Powstawanie nowych ugrupowań to jest wzmocnienie opozycji
— powiedział w programie „Woronicza 17” (TVP INFO) Joanna Schmidt, poseł Nowoczesnej.
CZYTAJ TAKŻE:
Na pytanie, czy możliwe jest wystawienie wspólnych list do europarlamentu partii Teraz! i formacji Roberta Biedronia, odpowiedziała:
Z Robertem Biedroniem na pewno dużo nas łączy.
Po czym dodała:
Jesteśmy za tym, żeby wzmocnić koalicję, ale nie pod parasolem Koalicji Obywatelskiej, bo widać, że ona wchłania. Jesteśmy za szerokim parasolem mozaikowej koalicji, żeby wyborcy widzieli, że celem jest pokonać PiS.
Natomiast senator PSL Jan Filip Libicki sceptycznie patrzy na szanse wyborcze nowej formacji Ryszarda Petru.
Rozpatrując te dwa potencjalne nowe byty osobno – uważam, że jest w Polsce miejsce na bardzo mocno wyrazistą liberalną partię, an poziomie 5 proc. Tylko nie wiem czy prowadzoną przez Ryszarda Petru, za którym ciągnie się porażka z Nowoczesną. Musiałby trochę odpocząć
— mówił.
Podczas programu doszło też do zabawnej wymiany zdań, między Joanną Schmidt, a szefem gabinetu politycznego premiera Markiem Suskim.
Proszę zachować te swoje przerywania, u siebie tam w tej nowej partii, a nie tutaj
— powiedział minister Suski, gdy jego wypowiedź przerywała poseł Schmidt.
W partii Teraz!
— zaznaczyła poseł, promując nazwę nowej partii.
Tera czy później to zobaczymy
— odpowiedział minister
as/TVP INFO/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/421596-suski-do-schmidt-tera-czy-pozniej-to-zobaczymy-wideo