Ryszard Petru założył kolejną partię. Ta wiadomość wzbudziła już wiele radości wśród internautów, przywracając im nadzieję na więcej uśmiechu w polskiej polityce. Dawny lider Nowoczesnej słynie wszak ze swoich talentów komediowych. Jednak mówiąc całkiem serio, Ryszard Petru walczy dzisiaj o przetrwanie w polityce.
Jego nowa partia nazwana „Teraz” nie ma wielkich szans w starciu wyborczym. I nie chodzi tu o samego Petru, ale o brak struktur oraz o kwestie finansowe. Bo choć Petru ma dość rozległe kontakty ze światem biznesu, mogą one nie wystarczyć, aby po raz kolejny skutecznie wypromować założoną przez niego partię. Inaczej mówiąc, powtórki z Nowoczesnej raczej nie będzie.
Chodzi więc o co innego. Być może o to, aby stworzyć nową strukturę, niewielką, ale wystarczająco dużą, żeby ubiegać się o wejście do koalicji z PO i start z jej list wyborczych. W ten sposób jest przynajmniej szansa, aby zdobyć mandat w przyszłym Sejmie. Podobną taktykę przyjmie prawdopodobnie Robert Biedroń, który zapowiada utworzenie własnej formacji w przyszłym roku. Na razie zaprzecza, że doszlusuje do reszty opozycji, ale na razie wiele wskazuje na to, że i on – koniec końców – może trafić na orbitę PO.
Platformie udało się bowiem, po początkowych trudnościach (pamiętamy przecież nadzieje antypisu wiązane z KOD i Mateuszem Kijowskim) wrócić do roli głównego spoiwa sił antypisowskich. Jednak ta rosnąca kula śniegowa, do której przyklejają się kolejne grupki i środowiska, nie jest trwała. Na razie skleja ją obsesyjna nienawiść do PiS, jednak gdyby nagle PiS zniknął, kula rozpuści się w mgnieniu oka. Nie łączy jej bowiem żadna wspólnota ideowa czy programowa, to ludzie z różnych stron i różnych bajek. Mają odmienne spojrzenia na gospodarkę, podatki, rolę państwa, sprawy obyczajowe, światopoglądowe i szereg innych. Jednocześnie jednak większość z nich jest na tyle ślepa, że nawet nie dostrzega, iż próbując wysadzić w powietrze PiS, podcina gałąź, na której sama siedzi.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/421552-antypis-to-nie-armia-to-pospolite-ruszenie-obroncow-iii-rp