Polska podtrzymuje stanowisko, że zastosowanie przez Trybunał Sprawiedliwości UE zabezpieczenia w postaci środków tymczasowych było działaniem przedwczesnym i nieuzasadnionym - powiedział w piątek wiceszef MSZ Szymon Szynkowski vel Sęk.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Starcie argumentów na rozprawie przed TSUE! Przedstawiciel Polski: KE nie przedstawiła faktów, a wyłącznie hipotezy
Proszony na konferencji prasowej w resorcie dyplomacji o komentarz ws. przebiegu zakończonej wcześniej w piątek rozprawy przed TSUE wiceminister podkreślił, że Polska podtrzymuje i podtrzymała także w czasie tej rozprawy argumenty wskazujące, że zastosowanie środka zabezpieczającego było „działaniem przedwczesnym i nieuzasadnionym ze względu na niewypełnienie przesłanek, które powinny być wypełnione w ramach stosowania takiego środka”.
W szczególności - jak mówił - strona polska zwraca uwagę na „niespełnienie przesłanki dot. pilności zastosowania takiego środka”. Według Szynkowskiego vel Sęka środek taki powinien być stosowany w sytuacji, w której ma zapobiec ewentualnemu utrudnieniu czy uniemożliwieniu wydania w przyszłości wyroku” w związku z wprowadzeniem nieusuwalnych zmian prawnych.
Środek tymczasowy nie powinien mieć na celu odwracania skutków prawnych
— zaznaczył.
CZYTAJ WIĘCEJ: Gersdorf liczy na TSUE: Mam nadzieję, że Trybunał podtrzyma, to zabezpieczenie, które my juz realizujemy
Trybunału Sprawiedliwości UE w październiku zdecydował wstępnie o zastosowaniu tzw. środków tymczasowych i m.in. zawieszeniu stosowania przepisów ustawy o Sądzie Najwyższym dot. przechodzenia sędziów SN w stan spoczynku.
Podczas piątkowej rozprawy przed Trybunałem Sprawiedliwości UE Komisja Europejska przekonywała, że polska ustawa o SN narusza zasadę nieusuwalności sędziów i dlatego niezbędne są środki tymczasowe, czyli zawieszenie obowiązywania przepisów.
Polska, reprezentowana przez Bogusława Majczynę z MSZ, argumentowała, że nie ma przesłanek do tego, by przepisy ustawy zostały zawieszone do czasu wydania ostatecznego wyroku w tej sprawie, ponieważ nie ma ryzyka powstania „nieodwracalnej szkody”.
Ostateczna decyzja, czy środki tymczasowe mają obowiązywać, czy też nie, ma zapaść w najbliższym czasie. Będzie ona obowiązywać do czasu wydania ostatecznego orzeczenia w sprawie skargi Komisji Europejskiej na ustawę o SN.
19 października TSUE wydał wstępne postanowienie o zastosowaniu tzw. środków tymczasowych, czyli zawieszeniu stosowania przepisów ustawy o Sądzie Najwyższym dot. przechodzenia sędziów, którzy ukończyli 65. rok życia w stan spoczynku. TSUE chciał też, by sędziowie, którzy w świetle nowych przepisów już zostali wysłani w stan spoczynku, byli przywróceni do orzekania oraz by powstrzymano się od wszelkich działań zmierzających do powołania sędziów SN na stanowiskach, których dotyczą kwestionowane przepisy i wyznaczenia nowego Pierwszego Prezesa SN.
kpc/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/421462-wiceszef-msz-zabezpieczenie-tsue-bylo-nieuzasadnione