Opozycja od dawna o marzyła o tym, by Donald Tusk, niczym zbawiciel na białym koniu, powrócił z Brukseli do kraju i w końcu otwarcie podjął walkę z PiS-em. Z informacji, jakie przedstawia „Rzeczpospolita” wynika, że taki scenariusz może się ziścić przy okazji wyborów do Parlamentu Europejskiego. Szykuje się więc konsolidacja opozycji pod patronatem szefa RE?

Choć Donald Tusk wyemigrował do pracy w Brukseli, to jednak nigdy nie przestał być uczestnikiem polskiej polityki. Z różną intensywnością i mniej lub bardziej otwarcie krytykował rządzących. W końcu każda jego wizyta w kraju stawała się swego rodzaju manifestacją polityczną. Najmocniej było to widać przy okazji Święta Niepodległości.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Tusk rozpoczął kampanię? Prof. Paruch wyjaśnia: Widać, że kalkuluje powrót. Kończy mu się „praca” i kończy się kariera jego promotorki politycznej Merkel

Jak donosi „Rzeczpospolita”, aktywność byłego premiera i wynik Koalicji Obywatelskiej w dużych miastach wpłynął na zmianę klimatu w opozycji. Realna staje się więc próba skonsolidowania anty-PiS wokół Donalda Tuska przy okazji wyborów do Parlamentu Europejskiego.

Nazwy są różne, ale jak wynika z naszych informacji, wśród przedstawicieli opozycji toczą się zaawansowane rozmowy o powołaniu wspólnej, w miarę możliwości bardzo szerokiej, listy do Parlamentu Europejskiego

— czytamy.

Rola Donalda Tuska nie jest jeszcze ściśle zdefiniowana. (…) Nasz rozmówca twierdzi, że Tusk ma ogólny plan działania, ale rozwija go na bieżąco. Kolejne ruchy wynikają z poprzednich

— dodaje „Rz”.

Końcowym efektem będzie być może lista do PE z udziałem polityków PO, Nowoczesnej, PSL, części lewicy, jak i być może byłych premierów (np. Leszka Millera). Tusk wystąpi jako osoba wspierająca opozycję. (…) Jeśli ten projekt się sprawdzi, to droga do szerokiego porozumienia na wybory do Sejmu będzie otwarta

— zaznaczono.

Jednak gazeta zwraca jednocześnie uwagę, że powstanie wspólnej listy nie jest oczywiście przesądzone, bo wciąż toczą się rozmowy z PSL, w którym ścierają się różne koncepcje co do formuły startu w wyborach do PE, a jednocześnie własne projekty szykują Robert Biedroń i Ryszard Petru.

CZYTAJ TAKŻE: Kwaśniewski nie ma wątpliwości: „Tusk podjął decyzję. Wraca do polskiej polityki. Chyba nie zostawia szczególnych złudzeń”

kpc/”Rz”