Taka teza opozycji, że ta obecna afera wokół KNF jest kopią tzw. afery Rywina i że skutki będą tożsame, skoro mój rządu upadł, to i upadnie rząd pana Morawieckiego, to są porównania nie mające żadnego sensu

— stwierdził na antenie Polsat News były premier Leszek Miller.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Znamy szczegóły dotyczące przesłuchania Leszka Czarneckiego! SPRAWDŹ, co Giertych ustalił z prokuraturą

Miała być łapówka na 40 mln zł, a tymczasem Giertych przyznaje: „Słynnej kartki z jednym procentem rzeczywiście obecnie nie ma”

Gorąca dyskusja u Olejnik o sprawie KNF. Kownacki: „Premier od razu reaguje”; Szłapka przekonuje: „To afera większa od afery Rywina”

Polityk wyjaśnił, że sprawa nie wyglądała tak, jak teraz usiłuje przekonywać opozycja.

Mój rząd upadł dlatego, że ówczesny marszałek Sejmu, Marek Borowski, rozbił Sojusz Lewicy Demokratycznej, wyciągnął ponad 30 posłów i utworzył własny klub parlamentarny oraz i własną partii

— wyjaśnił Miller, dodając, że ówczesny prezydent Aleksander Kwaśniewski bardzo temu procesowi sprzyjał.

Czy marszałek Kuchciński jest gotów rozbić Prawo i Sprawiedliwość i wyciągnąć grupę posłów i utworzyć własną partię? I czy prezydent Duda jest gotów próbować usunąć z funkcji przewodniczącego PiS-u Jarosława Kaczyńskiego?

— porównywał były premier.

Ocenił, że żadna komisja śledcza ws. KNF nie zostanie powołana.

Żadnej komisji nie będzie, a na pytania opozycji, szukanie słabych punktów odpowiedź będzie taka: organa państwa działają, prokuratura prowadzi postępowanie, proszę czekać na wynik postępowania

— stwierdził Leszek Miller.

wkt/Polsat News

-

Tygodnik „Sieci” z wyjątkowym prezentem!

Nie przegap! W najnowszym wydaniu tygodnika „Sieci” wyjątkowy prezent z okazji 100. rocznicy odzyskania przez Polskę Niepodległości – magnetyczna zakładka do książki.

Kup dla siebie, dla rodziny, dla przyjaciół!