Pełnomocnik Biereckiego pisze list do Czarneckiego. Senator domaga się sprostowania: "Nigdy nie byłem w Getin Banku"

To jest całkowicie wyssana z palca historyjka. Nigdy nie byłem w Getin Banku

—zaznaczył senator Grzegorz Bierecki, odnosząc się do rewelacji Leszka Czarneckiego, który na nagranej z Markiem Chrzanowskim rozmowie, przekonywał, że założyciel Spółdzielczych Kas Oszczędnościowo-Kredytowych, próbował zdeponować „60 czy 70 milionów złotych” w jego banku. Portal tvp.info dotarł do listu pełnomocnika Biereckiego skierowanego do Czarneckiego.

Senator domaga się przeprosin i odwołania przez twórcę Getin Banku wszelkich spekulacji wygłaszanych na jego temat w trakcie rozmowy z b. szefem KNF.

CZYTAJ WIĘCEJ: TYLKO U NAS. Pełnomocnik Biereckiego: „Senator oczekuje przeprosin od Agory SA za pomówienia”

W przypadku braku niezwłocznego i pozytywnego odniesienia się przez Pana Przewodniczącego do postulatów zawartych w liście zostałem zobowiązany do podjęcia działań prawnych mających na celu pełną cywilnoprawną ochronę jego dobrego imienia i godności

—czytamy w liście skierowanym do Leszka Czarneckiego.

Grzegorz Bierecki nigdy nie ubiegał się o składanie w żadnej instytucji finansowej należącej lub kontrolowanej lub nadzorowanej lub kierowanej przez Pana Przewodniczącego (w tym w Getin Noble Banku SA) depozytu w kwocie 60 czy 70 milionów a tym samym nie wyrażał i nie mógł wyrazić zgody na jednoprocentowe (…) takiego depozytu. Nie ubiegając się o składanie takiego depozytu Pan Grzegorz Bierecki nie spotkał się i nie mógł się spotkać z odmową jego przyjęcia

—pisze Dariusz Pluta, adwokat reprezentujący Biereckiego.

Jednocześnie pragnę zwrócić uwagę Pana Przewodniczącego na fakt ze nieprawdziwe i nieuprawnione zarzuty odnoszące się m.in. do Grzegorza Biereckiego jakie w marcu 2015 roku zostały wprowadzone do medialnego obrotu przez tygodnik ,,Wprost” jeszcze w tym samym roku ( tj. w 2015 ) zostały publicznie odwołane przez wydawcę tygodnika ,,Wprost” który nadto publicznie przeprosił m.in Grzegorza Biereckiego za rozpowszechnienie nieprawdziwych zarzutów i nieuprawnionych sugestii narażających Grzegorza Biereckiego na utratę zaufania

—podkreśla pełnomocnik.

CZYTAJ WIĘCEJ: Grzegorz Bierecki żąda przeprosin od wydawcy „Gazety Wyborczej”. „Rażąco narusza dobra osobiste Pana Senatora”

kk/TVP Info