„Z opisu mec. Giertycha rzeczywiście wygląda na próbę szantażu. Można tę rozmowę odczytywać zupełnie inaczej. Wiadomo, że pełnomocnik w zawiadomieniu musi sprawę odpowiednio podkoloryzować, by odpowiednio wyglądała” - powiedział w rozmowie z „Super Expressem” Piotr Kuczyński, główny analityk Xelliona.
Afera KNF zepchnęła inne tematy na dalszy plan. Kuczyński został zapytany przez „Super Express” o rozmowę byłego prezesa Komisji Marka Chrzanowskiego z przedsiębiorcą Leszkiem Czarneckim.
W opinii Kuczyńskiego, żądania Chrzanowskiego nie były szantażem, tak jak przedstawia to Roman Giertych w zawiadomieniu do prokuratury.
Osobiście nie widzę tego jako stawianie pana Czarneckiego i jego banku pod murem i żądanie opłaty za ochronę. Tak to nie wyglądało. Widzę to tak, że rozmowa miała na celu raczej doprowadzenie do tego, że planowana restrukturyzacja Getin Banku wyprowadziła go na prostą. Skąd się w tym wszystkim pojawia wspomniany prawnik i propozycja jego zatrudnienia, to rzecz cokolwiek dziwna i zagadkowa
– powiedział Kuczyński.
Odniósł się także do twierdzeń KNF, które w specjalnym oświadczeniu całą sprawę nazwało próbą szantażowania tej instytucji. Według rozmówcy „SE” istotne dla sprawy będą wyjaśnienia Chrzanowskiego.
Nikt inny z KNF oprócz pana Chrzanowskiego nie był przy tej rozmowie. Cóż więcej mogą nam wytłumaczyć? Muszą bronić swojego szefa, i to robią. Czekamy na wyjaśnienia samego szefa tej instytucji. I tyle
– podkreśla główny analityk Xelliona.
Z ujawnieniem tych informacji Czarnecki czekał ponad pół roku. Przedsiębiorca twierdzi, że musiał dać czas swoim bankom na przygotowanie się na wstrząs, który je spotka po ujawnieniu nagrania. Kuczyński nie wierzy w te motywy działań.
Myślę, że nie chodziło o żadne przygotowanie banków do reperkusji związanych z ujawnieniem tej rozmowy. W mojej ocenie pan Leszek Czarnecki zobaczył, że sytuacja robi się trudna – pojawiły się kolejne kontrole, kolejne wymagania dla jego banków, zaczęło go to niepokoić i poczuł się zagrożony. Przez te pół roku czekał, bo zapewne wydało mu się, że uda mu się z tych problemów wyplątać bez takiego ataku. Najwidoczniej się to nie udało
– stwierdził rozmówca „Super Expressu”.
CZYTAJ: Gowin bije się w piersi: „Popełniliśmy błąd powołując Marka Chrzanowskiego na prezesa KNF”
„Super Express”, rs.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/421143-kuczynski-nikt-czarneckiego-nie-stawial-pod-murem