Pan premier działania podjął natychmiast. Kiedy dowiedział się o sprawie zażądał natychmiast powrotu szefa KNF-u i złożenia wyjaśnień. Tak też się stało
— powiedziała rzecznik Prawa i Sprawiedliwości Beata Mazurek podczas rozmowy z dziennikarzami.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Afera korupcyjna na 40 mln zł? „GW”: Bankier oskarża szefa KNF. Minister Dworczyk: Premier zlecił zbadanie sprawy
Nie sądzę, żeby osoba nie była sprawdzana przy powoływaniu na stanowisko szefa KNF, natomiast o odpowiedzialności premiera można by mówić wtedy, gdyby o tym wiedział i nie zareagował. Tak się nie dzieje. O sprawie się dowiedział i zareagował
— podkreśliła rzecznik.
Dodała, że dla niej zaskakująca jest kwestia, której dziennikarze w ogóle nie podnoszą.
Co się stało i dla czego jest tak, że od marca, kiedy Leszek Czarnecki nagrał szefa KNF, do listopada nie złożył zawiadomienia do prokuratury? W mojej ocenie nastąpiło tutaj złamanie prawa. Nie chcę, żebyśmy teraz doprowadzili do takiej sytuacji, że Leszek Czarnecki jest ofiarą, a rząd PiS czy premier Morawiecki jest zły, bo to nie tędy droga
— powiedziała Mazurek.
Dodała, że sprawa musi być wyjaśniona, a od tego jest prokuratura i służby.
Dopytywana o komisję śledczą rzecznik wyjaśniła, że sens jej powołania jest tylko wtedy, kiedy instytucje państwa nie działają.
W tym momencie instytucje działają, bo decyzja została podjęta natychmiast
— podkreśliła Beata Mazurek.
wkt
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/421065-mazurek-premier-podjal-natychmiastowe-dzialania