Jest oczywiste, że 11 listopada tego typu marsze powinny być organizowane przez polskie państwo. (…) Polska jest ważniejsza niż jakiejkolwiek środowisko politycznie. To jest Święto Niepodległości Polski

— powiedział wicepremier Piotr Gliński w rozmowie z Marcinem Fijołkiem dla telewizji wPolsce.pl.

Minister kultury komentował obchody 100-lecia Odzyskania przez Polskę Niepodległości i marsz, który 11 listopada przeszedł ulicami Warszawy.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: RELACJA. Frekwencyjny rekord na manifestacji z okazji 11 listopada! Policja: W Biało-Czerwonym Marszu wzięło udział 250 tys. osób

Przede wszystkim jestem zadowolony, że miliony Polaków uczestniczyły w naszym wspólnym święcie. Ten wymiar obywatelskie jest chyba najważniejszy

— ocenił, zaznaczając jednocześnie, że był to nie tylko marsz, ale również wiele innych wydarzeń w kraju i na świecie.

Jest oczywiste, że 11 listopada tego typu marsze powinny być organizowane przez polskie państwo. To nasza nieodległa historia spowodowała, że akurat jedno ze środowisk zaangażowane patriotycznie zaczęło organizować te marsze. Te zaszłości wymagają szacunku. Mają prawo czuć się gospodarzem, ale państwo polskie jest ważniejsze

— stwierdził.

Polska jest ważniejsza niż jakiejkolwiek środowisko politycznie. To jest Święto Niepodległości Polski

— podkreślił wicepremier.

Piotr Gliński odniósł się do oskarżeń pod adresem marszu, w tym głosu słynnego amerykańskiego politologa Francisa Fukuyamy.

CZYTAJ TAKŻE: Nie trzeba było długo czekać! Manipulacje wokół marszu ruszyły. Fake newsa o „faszystach” powiela nawet Fukuyama!

Cokolwiek byśmy zrobili, pan Fukuyama też by takie głupstwa napisał. Nie ma manewru, musimy zrobić swoje. Zapraszamy pana Fukuyamę do Polski, jeśli ze wstydu się nie spali, po tym co napisał, niech zobaczy tych „faszystów”. Polska jest wolnym, dumnym krajem, pięknie się rozwijającym i każdy może to na miejscu zobaczyć. A to, że od pewnego czasu media światowe, ale nie tylko - bo tutaj też mamy kilka ośrodków medialnych, które oszalały - kłamią na temat Polski, to już jest sprawa trudna do odkłamania, bo to jest po prostu robota propagandowo-polityczna

— mówił.

To jedyny wymiar, w której opozycja, która z nami walczy ma nad nami przewaga. To prawda. to jedyny ich zasób, który przekłada się na negatywne emocje w Polsce

— dodał, podając przykład rzekomego polexitu..

ZOBACZ CAŁĄ ROZMOWĘ O 11 LISTOPADA I ODBUDOWIE PAŁACU SASKIEGO:

kpc/wPolsce.pl