NASZ WYWIAD. Prof. Krysiak obnaża zachowanie Tuska 11 listopada: "To przykre, że syn nie pojawia się na urodzinach matki, że odtrąca inne rodzeństwo"

Jeśli nie kochasz matki -ojczyzny, nie jesteś patriotą, to znaczy, że nie będziesz w stanie kochać również innych. Brak miłości do matki logicznie staje się sprzeczny z możliwością kochania innych. I to chciałbym zadedykować całej opozycji i Donaldowi Tuskowi

—mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl prof. Zbigniew Krysiak, prezes Instytutu Myśli Schumana i wykładowca Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie.

CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA. Frekwencyjny rekord na manifestacji z okazji 11 listopada! Policja: W Biało-Czerwonym Marszu wzięło udział 250 tys. osób

wPolityce.pl: Opozycja zbojkotowała wspólne uroczystości 11 listopada z prezydentem Andrzejem Dudą. Ani Donald Tusk, ani czołowi przedstawiciele PO nie wzięli udziału w biało-czerwonym marszu, czy odsłonięciu pomnika prezydenta Lecha Kaczyńskiego. O czym to świadczy?

Prof. Zbigniew Krysiak: Gdyby dzisiaj rządziło PO i byłyby obchody 100- lecia niepodległości, a PiS podobnie się zachowało, jak zrobił to Donald Tusk i opozycja, to odpowiedziałbym tak samo, że jest to postawa niegodna Polaków. W rodzinie, w sytuacji kiedy obchodzimy święto matki - bo ojczyzna jest naszą matką - cokolwiek by się nie działo, nawet gdy są jakieś napięcia, czy spory, to dzieci muszą w tym momencie być razem wokół matki.

Tusk wraz z częścią opozycji pokazali, że są jej wyrodnymi dziećmi?

Dziecko nie powinno się tak zachować z szacunku i miłości do matki. Można by im zadać pytanie, czy kochają swoją matkę. Tego nie wolno było uczynić. Donald Tusk powiedział też, że jeśli „my będziemy rządzić za rok, to wtedy będziemy obchodzili święto niepodległości”.

Zachęcał też do walki ze „współczesnymi bolszewikami”…

Tak. Nie oceniam i nie osądzam tej wypowiedzi, ale ona świadczy o tym, że nie zależy mi na matce, tylko na władzy. Była też inna wypowiedź Tuska, która koncentrowała się na tym, że rząd chce niby wyprowadzić Polskę z UE. I nie świętują razem z tymi, którzy „nie mają szacunku do Europy”. Zachęcam więc całą opozycję i pana Donalda Tuska do przestudiowania myśli Roberta Schumana. Mam nadzieje, że opozycja i on nie kwestionują Schumana. Bo jeśli to robią, to w zasadzie wszystkie ich kolejne działania będą destrukcyjne w odniesieniu do naszej ojczyzny i całej Europy.

Co Schuman mówił o patriotyzmie?

Że patriotyzm jest umiłowaniem ziemi ojczystej i nie jest sprzeczny z ideami wspólnoty narodów Europy. Schuman mówił, że jeśli kochasz matkę, swoją ziemię, to jesteś w stanie kochać także innych, inne narody, inne kraje. A zatem masz potencjał do rozwijania wspólnoty z innymi narodami. Jeśli nie kochasz matki -ojczyzny, nie jesteś patriotą, to znaczy, że nie będziesz w stanie kochać również innych. Brak miłości do matki logicznie staje się sprzeczny z możliwością kochania innych. I to chciałbym zadedykować całej opozycji i Donaldowi Tuskowi. Dlaczego na tym koncentruje się Robert Schuman? Bo mówi, że cała jakość wspólnoty w wymiarze społecznym i gospodarczym będzie determinowana jakością relacji między ludźmi. Schuman mówi też m.in., że nie chcemy superpaństwa, lecz narodów Europy.

Grzegorz Schetyna mówił, że marsz 11 listopada będzie „marszem hańby”. Nie uważa Pan, że ćwierć miliona Polaków, która radośnie świętowała 100-lecie niepodległości zadało kłam tej narracji opozycji?

Tak. Byłem wczoraj osobiście na marszu, na którym moim zdaniem było dużo więcej niż 250 tysięcy ludzi. Panował wspaniały klimat, spotkałem wiele osób z różnych części Polski i z innych krajów. To byli bracia i siostry. Tusk, jeśli nie przychodzi świętować ze względu na cześć matki, to jednocześnie nie świętuje ze wszystkimi innymi braćmi. A na marszu było mnóstwo pięknych, wspaniałych ludzi, zarówno rodzin z dziećmi, jak i starszych. W tej chwili jakakolwiek retoryka opozycji, czy Tuska, byłaby uwłaczaniem ludziom.

Czyni tak jednak wiele zagranicznych tytułów, które piszą o marszu 11 listopada, jak chociażby hiszpański „El Pais”, że „najbardziej ekstremalna i nacjonalistyczna Europa pokazuje swoją siłę w Polsce”. Jak Pan to komentuje?

Przeglądałem prasę zachodnią i zauważyłem, że często są tam zdjęcia np. sprzed roku, są więc ewidentne manipulacje, wymyślane są nieprawdziwe rzeczy. Uwierzy w nie jakaś część osób, ale większość zobaczy, że poza jakimiś drobnymi elementami w zasadzie wszędzie były biało-czerwone flagi. Nawet w TVN nie mieli się do czegoś przyczepić i w świat poszło to przesłanie. Zresztą film z Melem Gibsonem, podświetlane na całym świecie miejsca z białą- czerwoną flagą, czy życzenia Donalda Trumpa mówią same za siebie. I to jest zwycięstwo. Trzeba tutaj pokłonić się panu prezydentowi i panu premierowi, że zorganizowali wspólny marsz. Gdyby tego ruchu nie zrobili, to na tym marszu nie mielibyśmy takiej liczby Polaków. To pokazuje umiejętność zjednoczenia się, solidarności. Cały czas trzeba poszukiwać sposobów, jak tych braci odłączonych, czyli opozycję, przyciągać. Oczywiście jest to przykre, że mamy do czynienia z sytuacją, że syn nie pojawia się na urodzinach matki, że odtrąca inne rodzeństwo i zamyka się do swojego środowiska. To wyraz egoizmu. Jeśli chodzi o wartości, to PO zdecydowanie od nich odchodzi. Apeluję do opozycji: wróćmy do Schumana, pójdźmy za nim!

CZYTAJ TAKŻE: Ma ludzi za idiotów? Najpierw obraził, a teraz próbuje się tłumaczyć. Tusk: „Wszyscy uznali, że to było o PiS. A to było o bolszewikach, o nikim innym”

CZYTAJ TAKŻE: Trzeba wyjątkowej podłości, by z taką premedytacją szczuć w przeddzień 100-lecia odzyskania niepodległości. Miłość do Polski wyraża się w jedności

Rozmawiał Piotr Czartoryski- Sziler