Stołeczny marsz z okazji 11 listopada przebiegał spokojnie, ale nie obyło się bez jednostkowych incydentów. Kamera jednej ze stacji telewizyjnych uchwyciła sytuację, w której trzy osoby weszły tuż przed służby porządkowe manifestacji i próbowały rozwinąć czarny transparent. Prowokacja się nie udała.
Natychmiast zareagowały osoby odpowiedzialne za bezpieczeństwo podczas marszu. Przedstawiciele organizatora odebrali transparent, a dwie osoby stawiające największy opór, powalili na ulicę. Po uspokojeniu sytuacji, pozwoliły im się oddalić.
Do sytuacji odniósł się wiceprezes Ruchu Narodowego Krzysztof Bosak.
Przed mostem Poniatowskiego była mała próba blokady lewicy. Straż Marszu Niepodległości szybko rozwiązała problem. Baner o treści „Kobiety przeciw faszyzmowi” jedzie na jednej z ciężarówek organizatorów
— napisał działacz.
gah/polsatnews.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/420666-skrajna-lewica-probowala-urzadzic-prowokacje