Czarnecki dla wPolsce.pl: "Jest szansa, by młodzi ludzie, którzy organizują Marsz Niepodległości pokazali dobrą wolę". WIDEO

Cieszę się, że wreszcie w Polsce mamy polityków, którzy nie boją się odpowiedzialności

— mówił Ryszard Czarnecki na antenie telewizji wPolsce.pl.

Rozmówca Edyty Hołdyńskiej mówił o zbliżającej się rocznicy stulecia odzyskania niepodległości i zamieszania wokół marszu 11 listopada w Warszawie.

Lepiej oczywiście, by był jeden marsz. Jest szansa, by młodzi ludzie, którzy organizują Marsz Niepodległości pokazali dobrą wolę. Z całym szacunkiem dla polityków, to myślę, że to będzie przede wszystkim marsz Polaków

— powiedział Czarnecki.

Spodziewam się, że frekwencja będzie rekordowa i to z dwóch powodów. Jesteśmy narodem przekornym. Skoro pani prezydent zakazała marszu, to ludzie tym bardziej przyjadą. A po drugie, to prezydent przyjął patronat nad tym marszem. Uratował sytuację

— dodał.

Mówił też o decyzji Hanny Gronkiewicz-Waltz, która zakazała Marszu Niepodległości. Decyzję prezydent Warszawy uchylił sąd.

Być może chodził o jej o to, by ewentualne rozróby uderzyły w Polski wizerunek. Podjęła decyzję o zakazie, ale była błyskawiczna decyzja prezydenta i premiera. Cieszę się, że wreszcie w Polsce mamy polityków, którzy nie boją się odpowiedzialności

— stwierdził Czarnecki.

Co robił Donald Tusk gdy był kryzys? Chował się w mysiej dziurze, uciekał w Dolomity

— przypomniał.

Na pewno Polacy będą to świętować jak nigdy dotąd

— zaznaczył.

Sam Czarnecki planuje pojawić się 11 listopada na marszu.

Wezmę udział w tym marszu, bardzo się tego cieszę. Będę świadkiem wielkiego wydarzenia – spokojnego marszu, który różni się od prawdziwych manifestacji neonazistów, których było ponad 100 w zeszłym roku w Niemczech

— powiedział.

Mówił też o podziałach w polskim społeczeństwie.

Zacytuję Dmowskiego: „Gdybym był wrogiem Polski, to robiłbym wszystko, by Polacy byli podzieleni”. Dzisiaj mamy właśnie szansę, by być razem, by pokazać także wrogom Polski, że Polacy nie dadzą się podzielić.