To co powiedziała Zofia Romaszewska w rozmowie z Robertem Mazurkiem w RMF FM nie spodoba się narodowcom. Doradczyni prezydenta poparła decyzję Hanny Gronkiewicz-Waltz o wydaniu zakazu organizacji Marszu Niepodległości. „Robienie awantur w środku Warszawy w stulecie odzyskania niepodległości jest po prostu szaleństwem, którego należało zakazać” – powiedziała Romaszewska.

Doradczyni prezydenta została zapytana o decyzję Hanny Gronkiewicz-Waltz o zakazie organizacji Marszu Niepodległości. W jej ocenie, krok ten jest słuszny.

Uważam za słuszne. Uważam, że to…

– powiedziała Romaszewska.

Odpowiedź ta wyraźnie zaskoczyła Mazurka. Dziennikarz przypomniał, że nawet Leszek Miller sprzeciwiał się zakazowi wydanemu przez prezydent stolicy.

Romaszewska stwierdziła, że nie ma nic przeciwko marszom, ale ten – organizowany przez narodowców – doprowadzi do awantur.

Ja uważam, że robienie awantur w środku Warszawy w stulecie odzyskania niepodległości jest po prostu szaleństwem, którego należało zakazać, tak jak zakazał w swoim czasie marszu, którego… Nie mam nic przeciwko temu, nic przeciwko marszom bym nie miała, gdyby nie to, że wiadomo, że będzie awantura. W ramach awantury nie należy takich rzeczy robić

– odpowiedziała gość RMF FM.

Wyjaśniła przy tym, że nie odbiera nikomu prawa do wyrażania poglądów, ale 11 listopada narodowcy powinni manifestować to, „że są Polakami”.

To mają manifestować 11 listopada

— stwierdziła dama Orderu Orła Białego.

CZYTAJ TEŻ: Gronkiewicz-Waltz nie odpuszcza narodowcom! Zapowiada odwołanie od decyzji sądu ws. Marszu Niepodległości

RMF FM, rs.

-

W świątecznym wydaniu tygodnika „Sieci”, przygotowanym specjalnie na tydzień obchodów 100-lecia odzyskania niepodległości, polecamy specjalny dodatek poświęcony zarówno wydarzeniom z 1918 roku, jaki i Bohaterom Niepodległości, a także śpiewnik pieśni patriotycznych.

Kup dla siebie, dla rodziny, dla przyjaciół!