Ostry atak Międlara na Andrzeja Dudę. Były ksiądz nie chce prezydenta na marszu 11 listopada. "Pozwalacie, żeby przejmował marsz?"

Przypomniał o sobie Jacek Międlar. Były ksiądz w ostrych słowach sprzeciwia się idei stworzenia jednego, wspólnego marszu 11 listopada.

Zamieszanie wywołane przez Hannę Gronkiewicz-Waltz, która zabroniła organizacji Marszu Niepodległości, wzrasta. Sąd Okręgowy w Warszawie wydał zgodę na przemarsz narodowców i środowisk patriotycznych przez stolicę.

Marsz państwowy zapowiedzieli prezydent Andrzej Duda i premier Mateusz Morawiecki. Żeby rozwiązać sytuację dwóch marszów zaplanowanych na tej samej trasie, po cichu mówi się, że porozumienie narodowców z państwem polskim jest możliwe. To nie podoba się Jackowi Międlarowi, który zaatakował prezydenta Andrzeja Dudę.

Ostatnio mówiliście: „zdejmij jarmułkę”, a teraz pozwalacie, żeby przejmował marsz? Zastanówcie się! Zastanówcie się! Proszę was!

– powiedział Międlar.

W jego ocenie, obecność prezydenta na Marszu poskutkuje tym, że rozpoczną się gry służb specjalnych, a i wydźwięk marszu straci swoją siłę.

Prezydent z wami, to jednocześnie infiltracja służb. Przetrzepią wam wszystko, bo muszą zapewnić bezpieczeństwo. Przetrzepią cały Marsz. Żadnych porządnych haseł. Rozmiękczone hasła, przemówienia

– akcentuje były kapłan.

Kto to organizował? Wy czy Andrzej Duda? Nie oddawajcie mikrofonu tym, którzy nie przyłożyli ręki do tej manifestacji. Przez cały rok grzebali ręką w dupie, za przeproszeniem

– zakończył mężczyzna.

Postawa Międlara zaskakuje. W końcu Niepodległość powinna łączyć, a nie dzielić.

CZYTAJ TEŻ: Gronkiewicz-Waltz nie odpuszcza narodowcom! Zapowiada odwołanie od decyzji sądu ws. Marszu Niepodległości

Twitter, rs.

-

W świątecznym wydaniu tygodnika „Sieci”, przygotowanym specjalnie na tydzień obchodów 100-lecia odzyskania niepodległości, polecamy specjalny dodatek poświęcony zarówno wydarzeniom z 1918 roku, jaki i Bohaterom Niepodległości, a także śpiewnik pieśni patriotycznych.

Kup dla siebie, dla rodziny, dla przyjaciół!