Liczę, że ustalenia portalu wPolityce.pl zostaną bardzo szybko zweryfikowane i będziemy mówić o oficjalnej informacji ze strony organów ścigania
— mówi portalowi wPolityce.pl Jarosław Krajewski, poseł PiS.
wPolityce.pl: Jak pan ocenia organizację przez rząd Marszu Niepodległości? To potrzebna decyzja?
Jarosław Krajewski: Uważam, że to bardzo dobre działanie prezydenta Andrzeja Dudy i premiera Mateusza Morawieckiego. Po prowokacji PO i Hanny Gronkiewicz-Waltz organizacja marszu przez rząd było jedyną odpowiedzialną decyzją. Dzięki niej nie doprowadzić do radykalizacji 11 listopada i do obrazków, których nie chcielibyśmy oglądać na stulecie odzyskania niepodległości. Nie chcielibyśmy przecież, żeby obrazki z burd w Warszawie trafiły do opinii publicznej na całym świecie.
Decyzja nakłada na rząd i służby porządkowe dużą odpowiedzialność.
To prawda. Decyzja pokazuje, że prezydent i premier chcą, żebyśmy świętowali tę ważną datę w naszej historii wspólnie, ponad podziałami politycznymi. Każdy, kto może pojawić się na marszu organizowanym przez rząd, powinien wiedzieć, że będzie mógł czuć się bezpiecznie. Szczególnie istotne jest zachęcenie do uczestnictwa w marszu jak największej ilości osób, które mają dobre intencje i postawę propaństwową. Im więcej takich osób się pojawi, to ludzie, którzy będą chcieli dokonać prowokacji, będą dość szybko neutralizowane. Będą neutralizowane w tym sensie, że nikt nie będzie ulegał ich prowokacjom.
Celem marszu ma być również jedność ponad politycznymi podziałami. Tylko, czy jest realna i możliwa?
Tak. Decyzja prezydenta i premiera zmierza również do tego, żeby zachęcić środowiska, które na co dzień spierają się w sprawach bieżącej polityki, aby pod biało-czerwoną flagą przeszły razem. Chcemy, żeby wszyscy pokazali, że oprócz bieżących sporów politycznych istnieje wspólny interes narodowy. Jest to ważne dla polityków, ale i dla obywateli. Dlatego zapraszamy wszystkich na wspólny marsz.
Nie zabraknie policji do ochrony marszu?
Policjanci wielokrotnie już udowadniali, że ich praca jest służbą. Zapewnienie bezpieczeństwa obywatelom to bardzo ważne zadanie. Marsz 11 listopada jest organizowany przez rząd, więc liczę na to, że odbędzie się w bezpieczeństwie i spokoju. Liczę, że nie zabraknie woli ze strony policji i innych służb mundurowych, aby zadbać o bezpieczeństwo wszystkich uczestników w tym historycznym dniu.
Z zeznań Mateusza S., organizatora „urodzin Adolfa Hitlera”, do których dotarł portal wPolityce.pl, wynika, że impreza została zamówiona przez tajemniczych mężczyzn. Zapłacili za nią organizatorowi 20 tys. złotych. Jak pan to skomentuje?
Sprawa musi zostać wyjaśniona. Jeżeli okaże się, że ktoś nakłaniał do zorganizowania tak skandalicznego wydarzenia, to jest to kwestia odpowiedzialności za popełnione przestępstwa. Mam zaufanie do instytucji państwowych. Wierzę, że prokuraturze uda się ustalić, jakie były fakty w tej sprawie. Liczę, że ustalenia portalu wPolityce.pl zostaną bardzo szybko zweryfikowane i będziemy mówić o oficjalnej informacji ze strony organów ścigania.
Not. ems
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/420280-krajewski-po-prowokacji-po-rzadowy-marsz-byl-jedyna-decyzja