Przesłanki stworzenia materiału o „urodzinach Hitlera” były polityczne. Chodziło o uderzenie w prawicowy i niepodległościowy rząd. Nie zdziwi mnie, jeżeli postępowanie prokuratorskie wykaże, że nitki prowadzą do jednej ze stacji telewizyjnych, która była tworzona przez ludzi związanych z reżimem komunistycznym w czasach PRL
— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Joanna Lichocka (PiS).
wPolityce.pl: Rządowy Marsz Niepodległości to dobry pomysł?
Joanna Lichocka: Bardzo dobry. Nareszcie pójdę na marsz 11 listopada, bo do tej pory nigdy na te marsze nie chodziłam.
Dlaczego?
Uważam, że ma znaczenie, kto organizuje marsz i pod jakimi szyldami się idzie. Ale rozumiałam dziesiątki tysięcy patriotycznych Polaków, którzy w tym marszu uczestniczyli, bo innego nie było. Inicjatywa pana prezydenta i pana premiera jest najlepszym prezentem na stulecie niepodległości. Mamy wielką szansę, żeby wspólnie świętować ten dzień. Możemy chociaż na chwilę zapomnieć o podziałach politycznych i cieszyć się, że mamy wolną Polskę.
Sądzi pani, że przedstawiciele innych partii skorzystają z zaproszenia i pojawią się 11 listopada, żeby cieszyć się z setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości?
Nie znam opinii przedstawicieli innych partii politycznych. Nie wiem czy już zadeklarowali czy wezmą udział w uroczystości. To może największe, ale jednocześnie tylko jedno z wydarzeń, które odbędą się tego dnia w Warszawie. Ale byłoby bardzo dobrze, gdybyśmy 11 listopada szli wszyscy razem prowadzeni przez kombatantów i przez wojsko.
Nie zabraknie policji? Bo wśród funkcjonariuszy panuje fala zwolnień L-4.
Myślę, że nie ma co się tym martwić. Policja też wie, że to jest wielkie nasze święto. Setna rocznica odzyskania niepodległości jest ogromnym powodem do radości. Bez względu na to, jakie mamy poglądy polityczne, z jakich środowisk się wywodzimy to jest nasz dzień, wszystkich Polaków.
Z zeznań Mateusza S., organizatora „urodzin Adolfa Hitlera”, do których dotarł portal wPolityce.pl, wynika, że cała impreza została zamówiona przez tajemniczych mężczyzn. Zapłacono za nią organizatorowi 20 tys. Złotych. Jak pani to skomentuje?
Nie dziwią mnie żadne fakty, które pokazują, że tego typu skandaliczne ekscesy są inspirowane przez ludzi złej woli. Mieliśmy do czynienia z różnymi grami dawnych służb specjalnych. Pamiętam jeszcze z lat 80. na jak diabelskie sztuczki zdobywali się esbecy. Te wszystkie prowokacje związane z organizowaniem „eventu” kojarzą mi się z działaniami dawnych służb specjalnych. Oczywiście tu prawdopodobnie mamy do czynienia z inicjatywą ludzi zaangażowanych w walkę z Polską.
Reportaż TVN posłużył do uderzenia w Polskę na arenie międzynarodowej.
Przesłanki stworzenia materiału o „urodzinach Hitlera” były polityczne. Chodziło o uderzenie w prawicowy i niepodległościowy rząd. Nie zdziwi mnie, jeżeli postępowanie prokuratorskie wykaże, że nitki prowadzą do jednej ze stacji telewizyjnych, która była tworzona przez ludzi związanych z reżimem komunistycznym w czasach PRL.
A jeżeli okaże się, że to prawda, czy ta stacja powinna stracić koncesję?
Niczego dziś nie można przesądzać. Na razie toczy się postępowanie. Nic więcej nie wiemy. Jeżeli coś będzie wiadomo więcej, wtedy należy podjąć dalsze działania.
Not. TP
-
Kup dla siebie, dla rodziny, dla przyjaciół!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/420247-lichocka-material-o-urodzinach-hitlera-mial-uderzyc-w-rzad
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.