Każda okazja jest dobra, żeby Lech Wałęsa mógł uderzyć w rząd. Niestety list otwarty, który opublikowała „Gazeta Wyborcza” i kilka europejskich tytułów uderza w Polskę! I to kilka dni przed obchodami 100-lecia Odzyskania Niepodległości.
Choć w Polsce już mało kto traktuje Lecha Wałęsę poważnie, to w wielu krajach na świecie uważany jest za osobę krystaliczną. Przypisuje mu się niebywałe zasługi. Tym bardziej musi szokować list, który były prezydent opublikował w „Gazecie Wyborczej” i w takich tytułach jak: „Le Monde”, „La Reubblica” i „La Vanguardia”.
Wałęsa swój list zatytułował: „Na 100. Rocznicę Odzyskania Niepodległości”. I choć na jego początku odwołuje się do takich postaci jak Józef Piłsudski czy Roman Dmowski, oraz wspomina o wielkim trudzie naszych przodków w odzyskaniu niepodległości i budowaniu naszej państwowości, to nie omieszkał wykorzystać okazję do uderzenia w Zjednoczoną Prawicę.
Były prezydent rząd nazwał dewastacją. Stwierdził, że władza posługuje się kłamstwem i niszczy instytucje i procedury. Zagraża także wolności każdego z obywateli.
Dziś z polityki i historii usuwa się fakty. Kompromituje ideę parlamentaryzmu. Metodycznie łamie konstytucję i demontuje państwo prawa. A to państwo prawa jest gwarantem wolności każdego z nas. Dewastacja, zwana „dobrą zmianą”, niszczy państwo, jego instytucje i procedury. Kłamstwo czyni narzędziem sprawowania władzy, wzmaga wzajemną nieufność i sortuje obywateli na kategorie
– pisze Wałęsa.
Wałęsa błysną tez geniuszem analitycznym. W jego ocenie, po wygranych wyborach państwo polskie będzie trzeba naprawiać budując wiele jego instytucji od nowa.
Niestety, usuwanie szkód społecznych zabierze nam więcej czasu niż ta władza
– podkreśla polityk.
W jakiej Polsce chciałby żyć Wałęsa? A takiej, którą rządzą „świadomi, ambitni i wykształcani demokraci, Europejczycy”.
Następnie Wałęsa nakreślił swój program działania. Jak twierdzi, świat trzeba naprawiać poprzez walkę ze zmianami klimatu czy poprzez rozwój nowoczesnych technologii.
Odchodzący do historii świat, jaki znamy, demografia, zmiany klimatu, narastające nierówności, rozwój nowoczesnych technologii, wykorzystanie sztucznej inteligencji – to są problemy, za rozwiązywanie których trzeba się brać. I to w skali globu! Czekają nas fundamentalne zmiany. Trzeba wysiłku nas wszystkich, żeby dobrze je odczytać
– stwierdza były prezydent.
Przygnębiające jest to, że Wałęsa nawet Święto Niepodległości musi być wykorzystywane do własnych celów. A przy okazji buduje mroczny obraz naszego kraju wśród Europejczyków.
„Gazeta Wyborcza”, rs.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/420191-walesa-dewastacja-zwana-dobra-zmiana-niszczy-panstwo