Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz poinformowała, że podjęła decyzję o zakazie organizacji Marszu Niepodległości 11 listopada. Dodała, że sprawę konsultowała z prezydentem-elektem Rafałem Trzaskowskim.
CZYTAJ WIĘCEJ: Hanna Gronkiewicz-Waltz zakazała organizacji Marszu Niepodległości! „Nie tak powinno wyglądać świętowanie”
Prezydent Warszawy, uzasadniając decyzję, wskazała m.in. na to, że rezolucja Parlamentu Europejskiego z października br. w sprawie wzrostu liczby neofaszystowskich aktów przemocy wzywa państwa członkowskie do podjęcia kroków przeciwko mowie nienawiści i przemocy.
Decyzją prezydent Warszawy zachwycają się politycy i zwolennicy totalnej opozycji.
Hanna Gronkiewicz Waltz uchroniła Polskę przed międzynarodowym wstydem. Gdyby marsz nacjonalistów przeszedł przez Warszawę byłby najważniejszym wydarzeniem obchodów 100-lecia niepodległości, policzkiem dla pokoleń walczących o wolność Polski
— stwierdziła Joanna Scheuring-Wielgus.
100 zakazów marszów niepodległości na 100 lat Niepodległej! Tak uczcijmy ten Wielki Jubileusz
— kpił Ryszard Petru.
Brawo Pani Prezydent Gronkiewicz-Waltz!!!! Warszawa nie dla faszystów!!!. Taką decyzję powinien podejmować rząd a nie prezydenci miast, ale rząd stchórzył, więc samorządy Wrocławia i Warszawy ratują honor Polski
— napisał Wojciech Czuchnowski z Gazety Wyborczej.
Prezydent Warszawy zakazała organizacji Marszu Niepodległości 11.11. Bardzo słusznie, skoro nawet popierający nazioli prezydent Duda, premier Morawiecki i nikt z PiS boi się w nim iść. Szkoda, że nie robiła tego rokrocznie
— dodała Joanna Senyszyn.
Co ciekawe, do sprawy odniósł się również ks. Wojciech Lemański, stwierdzając, że to „odważna i uzasadniona decyzja”.
Teraz „specjaliści” od Ziobry, Brudzińskiego, Sasina, Sakiewicza i braci Karnowskich niech robią swoje i biorą za to odpowiedzialność przed suwerenem
— stwierdził Lemański na Facebooku.
Nie mogło zabraknąć też lidera Obywateli RP Pawła Kasprzaka, który napisał, że w stolicy „będzie gorąco, ale wreszcie było trzeba”.
Decyzja będzie z pewnością należała do sądu. Nie chodzi o „zakaz prewencyjny”. Ten byłby niedopuszczalny. Chodzi o dobrze udokumentowany rejestr przestępstw: zwykłej bandyterki na ulicach i znacznie bardziej niebezpiecznych przestępstw z nienawiści, na które dotąd nie reagowano
— napisał Kasprzak.
Zabłysnął też poseł Mariusz Kierwiński.
Wydaje się, że opozycja sama nie zdaje sobie sprawy, że takim zachowaniem pogłębia podziały między Polakami, ogranicza wolność zgromadzeń i zachęca do wywoływania zamieszek.
wkt/twitter/Facebook
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/420092-totalna-opozycja-zachwycona-decyzja-hgw