Z informacji, do których dotarł portal wPolityce.pl wynika, ze dzisiejsza wizyta Małgorzaty Gersdorf u zastępcy rzecznika dyscyplinarnego Krajowej Rady Sądownictwa jest efektem jej donosu na innego sędziego. Mowa o sędzim Macieju Nawackim, który nie bał się mówić, że osoby popełniające przestępstwa (w tym sędziowie) muszą ponieść za to karę. Sam sędzia Nawacki też zeznawał dziś w KRS odważnie broniąc swoich słów i przekonań. Małgorzata Gersdorf, która kreuje się na obrończynię niezależności sędziowskiej, w rzeczywistości walczy z sędziami, którzy nie poddają się dyktatowi „kasty sędziowskiej”.

CZYTAJ TAKŻE:TYLKO U NAS. To jest niezawisłość? Gersdorf zastrasza sędziego z KRS, który domaga się karania przestępców!

CZYTAJ RÓWNIEŻ:Gersdorf wezwana na świadka przez zastępcę rzecznika dyscyplinarnego! Przesłuchanie odbyło się w siedzibie KRS

Najbardziej znana emerytka sędziowska prof. Małgorzata Gersdorf przekroczyła kolejną granicę! Jak udało nam się ustalić już na początku września, domaga się ona potępienia dr Macieja Nawackiego, sędziego Sądu Rejonowego w Olsztynie i jednocześnie członka Krajowej Rady Sądownictwa. Co tak bardzo zbulwersowało panią Gersdorf? Była już I Prezes Sądu Najwyższego zdenerwowała się na słowa sędziego, który stwierdził, że „osoby (w tym sędziowie Sądu Najwyższego - red.), które łamią prawo w Polsce, spotkają się z adekwatną reakcją w tym zakresie”.

Portal wPolityce.pljako pierwszy publikował też treść pisma, które Gersdorf skierowała we wrześniu do Prezes SO w Olsztynie. Pismo było ewidentną próbą zastraszenia sędziego i nieuprawnioną próbą zamknięcia mu ust.

CZYTAJ TAKŻE:Ależ to musiało zaboleć! Sąd Okręgowy w Olsztynie kompromituje Gersdorf i jej donos na odważnego sędziego Z KRS

Dziś Małgorzata Gersdorf, tuż po godzinie 09.00 rano pojawiła się w KRS. W Radzie występowała w charakterze świadka po swoim doniesieniu o rzekomym popełnieniu deliktu dyscyplinarnego przez sędziego Nawackiego Miała się kategorycznie domagać ukarania sędziego, którego wypowiedzi uznała jako „niegodne” z powagą sędziowską. Zdaniem naszych rozmówców, była I Prezes Sądu Najwyższego stwierdzić miała, ze wypowiedź sędziego Nawackiego usłyszała w telewizji. Zdaniem naszych rozmówców żądała ukarania sędziego. Sam sędzia Nawacki został również przesłuchany w KRS i składał zeznania w postępowaniu wyjaśniającym prowadzonym w Radzie. Sędzia stwierdził, że nikogo swoja wypowiedzią nie obraził i do swoich słów był uprawniony.

Zaciekłość sędziowskiej emerytki budzi konsternacje. Małgorzata Gersdorf lubi występować jako obrończyni niezawisłości sędziowskiej. Tyle teoria, bo w rzeczywistości tępi wszelkie oznaki niezależności sędziów, którzy zamiast awanturować się politycznie i czekać na wytyczne „kasty” sędziowskiej, spokojnie pracują dla dobra i niezależności polskiego sądownictwa.

WB