Ludzie, którzy zrozumieją, że oportunizm się nie opłaca, kopną pisiaków w tyłek. Coś zaczyna się zmieniać i to jest dla mnie źródłem czystej radości
— powiedziała z portalem „Wiadomo.co” prof. Jadwiga Staniszkis.
Zaczęło się od wyjątkowo przerysowanej oceny wyborów samorządowych…
CZYTAJ TAKŻE: WSZYSTKO o wyborach samorządowych 2018 - komentarze, frekwencja, sondaże, opinie
PiS ewidentnie przegrał te wybory. To jest bardzo istotne. Po pierwsze, wszyscy oportuniści, którzy wspierali pisiaków dla stanowisk, spostrzegli, że oportunizm nie musi się opłacać, bo ta władza nie musi być wieczna
— stwierdziła socjolog niczym rasowy polityk totalnej opozycji.
Moją pierwszą reakcją było uczucie radości, że koszmar, który wydawał się nieuchronny i nienaruszalny, może się zatrzymać. Wierzę, że przełoży się to na kolejne wybory i jest początkiem przegranej PiS-u
— dodała.
Mało tego, zdaniem Staniszkis opozycja powinna zmusić PiS do „pokazania strategii rozwoju, inwestycji”… Wydaje się, że to rada całkowicie samobójcza. Bo w przeciwieństwie do PiS, Koalicji Obywatelskiej zdaje się nie mieć żadnego programu.
Ludzie, którzy zrozumieją, że oportunizm się nie opłaca, kopną pisiaków w tyłek. Coś zaczyna się zmieniać i to jest dla mnie źródłem czystej radości
— powiedziała.
Ale tych fantazji było w rozmowie jeszcze więcej! Gdy zapytano ją o przesłuchanie Donalda Tuska przed komisją śledczą ds. Amber Gold, socjolog porównała je do… politycznych procesów w latach 30. w Rosji!
Wtedy kończyło się obozami i wyrokami śmierci, a tutaj chodzi o to, aby zdyskwalifikować Donalda Tuska
— stwierdziła.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: WSZYSTKO o przesłuchaniach speckomisji ds. Amber Gold
Nie przepadałam za Donaldem Tuskiem, krytykowałam go… Ale widać, że wiele się nauczył, lepiej rozumie Zachód i to, na czym polega nasza „wschodniość”, nie chce konfliktem działać na ludzi. Myślę, że przygotowuje się do kampanii prezydenckiej. Wolę jego od Andrzeja Dudy, bo nie jestem w stanie zaakceptować samozadowolenia tego ostatniego, jego strachu przed PiS-em i przyklepywania dewastacji PiS-u
— kadziła byłemu premierowi i atakowała głowę państwa.
W tej sytuacji, jeżeli Donald Tusk będzie walczył o prezydenturę, to zagłosuję na niego
— zapowiedziała.
To wyjątkowo smutne, co się stało z wybitną socjolog. Czyżby już się zapisała do totalnej opozycji?*
kpc/wiadomo.co
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/419800-staniszkis-zaglosowalabym-na-donalda-tuska