Szokujące przykłady podejrzanej bezradności Donalda Tuska wobec swoich partyjnych i rządowych kolegów, którzy pozwolili na spokojną egzystencję przekrętów Amber Gold. Nie powiedział ani jednego złego słowa na temat działań, a raczej zaniechań ministrów Sławomira Nowaka oraz Jana Rostowskiego.
To był jeden z najtrudniejszych i najbardziej demaskujących momentów dla byłego premiera. Poseł Bartosz Kownacki i przewodnicząca Małgorzata Wassermann pytali Donalda Tuska o konkretne działania członków jego rządu i o konsekwencje ich czynów.
Czy Amber Gold i spółki pośrednie płaciły podatki?
– pytała Małgorzata Wassermann, która nawiązywała do kontroli służb skarbowych przez wicepremiera Rostowskiego.
Ujawniono, że były tam zaległości i nieścisłości i były próby manipulowania urzędami skarbowymi poprzez wpłatę kilkunastu milionów złotych
– stwierdził Tusk, ale Wassermann wytknęła mu, że Marcin P. Migał się od działań fiskusa przez kilka lat!
CZYTAJ TAKŻE:Syn Donalda Tuska ofiarą nagonki? Mistrzowska riposta Wassermann: „Oszust zrobił z pańskiego syna słupa”
Potem nastąpiła seria pytań sugerująca, że służby ministra Rostowskiego, czyli skarbówka, mogła w ciągu kilku dni zatrzymać piramidę finansową Amber Gold. Podobnie było w przypadku ministra Nowaka, który w ciągu jednej doby, przy pomocy Urzędu Lotnictwa Cywilnego mógł de facto zlikwidować działalność linii lotniczych OLE.
Tym zajmowały się organy ścigania. Sugestie, że minister Rostowski i Parafianowicz są zamieszani w pranie brudnych pieniędzy jest niewłaściwa. Sugerujecie, że ja nie zrobiłem nic, by te sprawy wyjaśnić
– bronił się Donald Tusk.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:Szczyt pogardy i chamstwa! Tusk: „Premier Morawiecki i jego ojciec powinni być, przesłuchani, skazani i spaleni na stosie”
Bartosz Kownacki szybko udowodnił, że nawet po wybuchu afery Amber Gold, Tusk nie kontrolował działań w podległych mu resortach, które miały przeprowadzić audyty.
Czy pan może przestać czytać przekazy dnia, bo to nie ułatwi nasze spotkanie
– wściekał się Tusk.
Chciałbym uzyskać pana ocenę ministra Rostowskiego i jego filozofii państwa. Pan ponosi odpowiedzialność nie tylko polityczną, ale także prawną za działania swoich podwładnych
– spokojnie ripostował Kownacki.
Filozofia ministra Rostowskiego nie była przedmiotem mojego zainteresowania
– odpowiedział buńczucznie Donald Tusk.
Dalsza część rozmowy obnażyła też bufonadę byłego premiera.
Dlaczego minister Nowak dał Marcinowi P. 3 miesiące na wyprowadzenie pieniędzy, a kontrolę wysłał, gdy pieniędzy już nie było, a wszystkie spółki były w likwidacji?
– zapytała Małgorzata Wassermann.
Tak sformułowane pytanie sugeruje, że Sławomir Nowak miał jakiś interes
– odpowiadał niepewnie Tusk.
Czy pamięta pan, czy NIK skontrolowało ministerstwo odnośnie OLT?
– dopytywała przewodnicząca.
Nie zajmuję się monitorowaniem NIK
– odpowiedział Donald Tusk.
Pan odwołał, ministra Nowaka w czerwcu 2013 rok. Kontrola NIK to także czerwiec 2013
– stwierdziła Wassermann.
Powód odwołania ministra był powszechnie znany
– bronił się Donald Tusk.
Zegarki?
– drążyła przewodnicząca.
Tego bym nie powiedział
– odpowiedział były premier.
Poseł Kownacki zarzucił też Donaldowi Tuskowi, że ten, w szczycie kryzysu finansowego, jedynie kilka razy spotkał się z Markiem Belką, który już pod koniec 2011 roku alarmował o przekręcie Amber Gold. Przypomniano też nagranie ze słowami Marka Belki.
Czy chodzi o to, byśmy oglądali felietony filmowe?
– pytał zdenerwowany Tusk.
Transmisja przesłuchania na antenie Telewizji wPolsce.pl
CZYTAJ TAKŻE: Nowe, sensacyjne akta Amber Gold! Wassermann: „Nie można wykluczyć nowych przesłuchań”. Tusk: „Wiem czemu służy ta komisja”
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/419701-tusk-rozpaczliwie-broni-rostowskiego-i-nowaka