Donald Tusk przybył na przesłuchanie przed komisją Amber Gold bez swojego pełnomocnika, mecenasa Romana Giertycha. Sam prawnik jednak nie próżnuje i po odtrąceniu przez Tuska, zdecydował się jednak stworzyć subiektywną relację na żywo z przesłuchania na Twitterze. Zamieścił całą serię emocjonalnych wpisów.
Małgorzata Wasserman pyta świadka o zapisy ustaw. Na naukę ustaw był czas na aplikacji
— pouczył z poziomu Twittera przewodniczącą komisji ds. wyjaśnienia afery Amber Gold roman Giertych.
Ale szybko pani Przewodnicząca zrejterowała z zadawania pytań!
— ekscytował się chwilę później Giertych.
Szefowa komisji Amber Gold pyta świadka „Jak pan się czuję?. Świadka pyta się o fakty, a nie odczucia. Kolejne niedouczenie poseł Wasserman
— „punktował” Wassermann odrzucony przez Tuska mecenas.
W serii kolejnych wpisów Giertych starał się przedstawić obraz, zgodnie z którym Donald Tusk rzekomo „rozjeżdża” komisję śledczą, z przewodniczącą Wassermann na czele. Jego emocjonalne wpisy zdają się świadczyć o tym, iż zdaje sobie sprawę, że w istocie Tusk nie radzi sobie zbyt dobrze na przesłuchaniu.
Niebywała agresja członków Komisji wobec świadka. Jakaś zbiorowa trauma u członków PiS? (…) Tusk rozjeżdża komisję. Aż mi żal Wasserman. (…) Tusk przesłuchuje Wassermann. Dobrze pani Przewodnicząca odpowiada. (…) Czy Komisja pokazuje wykres przewidywanego poparcia dla PiS po przesłuchaniu PDT?
— pisał Giertych.
Roman Giertych bardzo się stara, aby zaprezentować Donalda Tuska jako osobę, która bardzo dobrze poradziła sobie przed komisją śledczą ds. wyjaśnienia afery Amber Gold. Zapomniał jednak chyba, że posiedzenie jest transmitowane w mediach na żywo i Polacy sami mogą wyrobić sobie opinię na ten temat.
as/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/419692-giertych-zorganizowal-relacje-z-posiedzenia-komisji