Bardzo dziękuję, którzy dziś oddali na mnie głos. Składam serdeczne gratulacje panu prezydentowi i życzę mu sukcesów, które będą dobre dla Krakowa
— powiedziała Małgorzata Wassermann, kandydatka na prezydenta Krakowa w studiu telewizji wPolsce.pl, odnosząc się do wyniku drugiej tury wyborów samorządowych.
CZYTAJ TAKŻE: WSZYSTKO o wyborach samorządowych 2018 - komentarze, frekwencja, sondaże, opinie
Zapewniła, że zawsze tam, gdzie była potrzebna jej interwencja, współpracowała ze wszystkimi. Dodała, że tak było, jest i będzie.
To oczywiste. Szanuję wybór krakowian
— dodała Wassermann.
Proszę pamiętać, że nie miałam łatwej sytuacji. Jestem kandydatem popieranym przez Zjednoczoną Prawicę, a Jacek Majchrowski przez pozostałe ugrupowania opozycyjne. W obliczu takiego układu sił uważam, że ten wynik jest bardzo dobry
— mówiła Wassermann.
Przyznała, że do walki o fotel prezydenta Krakowa stanęła ze świadomością, że to nie jest walka z prezydentem Majchrowskim,bo jej program był dla krakowian, a na decyzję krakowian składa się wiele czynników.
To były pewne mity na mój temat, że nie chcę startować, że nie chcę wygrać, że nie prowadzę kampanii. Do moich znajomych dzwonili ludzie ze środowiska Jacka Majchrowskiego z pytaniami, „po co to robicie Małgosi? Ona ma ważniejsze funkcje przed sobą. Robicie jej krzywdę”. Walczono ze mną na różnych płaszczyznach. Myślę, że ci, którzy to robili, doskonale zdają sobie z tego sprawę, że ja wiem
— podkreśliła posłanka.
Uważam, że 35 proc. jak na to, że popierało mnie tylko PiS i nasi koalicjanci, to krakowianie pokazali w dużej części, że podoba im się mój program, to co robię i jestem m bardzo wdzięczna
— zapewniła Wassermann.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/419581-tylko-u-nas-wassermann-gratuluje-majchrowskiemu