Powiedziałem, że nie jesteśmy w stanie wczuć się w sytuację kogoś, kto odbiera sobie życie. Tym bardziej nie potrafimy, gdy robi to dlatego, że w Polsce źle się dzieje
— wspominał swoje słowa z pogrzebu Piotra Szczęsnego w rozmowie z „Gazeta Wyborczą” ks. Adam Boniecki.
Ks. Boniecki wspominał również swój udział we mszy pogrzebowej… Wojciecha Jaruzelskiego.
Doskonale wiedziałem, dlaczego tam idę. U Boga nikt nie jest skreślony, a Wojciech Jaruzelski jeszcze przed śmiercią się wyspowiadał. (…) Miałem jeszcze jeden powód: Jaruzelski był wychowankiem naszego zgromadzenia – księży marianów
— mówił ks. Boniecki. Zdradził też, że w przeszłości rozmawiał z Jaruzelskim, a ten przekazał mu swoje listy pisane z frontu.
Na zjazdach byłych wychowanków miałem okazję go poznać. Kiedyś długo z nim rozmawiałem. Usilnie prosił, żebym przeczytał pisane przez niego listy z frontu. (…) Są dramatyczne. Młody, przerażony człowiek wśród okropności wojny. Wokół śmierć. Ginie jego bliski przyjaciel. Matkę i siostrę, do których pisze, prosi o modlitwę
— powiedział ks. Boniecki.
as/”Gazeta Wyborcza”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/419473-ks-boniecki-jaruzelski-wyspowiadal-sie-przed-smiercia
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.