Jak słyszę premiera czy prezydenta opowiadających bzdury o Unii Europejskiej to przyznam, że mnie nosi. (…) Jestem kuszony, by wrócić
— powiedział w rozmowie z Onetem były szef MSZ Radosław Sikorski, odnosząc się do swojego ewentualnego powrotu do polskiej polityki. Przyznał, że za nią czasami tęskni. Nie chciał jednak zdradzić, przez kogo konkretnie jest kuszony, aby wrócić.
Sikorski najwyraźniej dalej nie rozumie, dlaczego Platforma Obywatelska przegrała wybory w 2015 roku.
Uważam, że oskarżano nas o rzeczy, które dziś byłyby niegodnymi uwagi bzdetami
— mówił. I stwierdził też, że PiS ma szczęście, bo trafił na dobrą koniunkturę gospodarczą.
Pamiętajmy, że PiS ma niesamowitego farta
— podkreślił.
Sikorski próbował też udowodnić, że on rzekomo w przeciwieństwie do premiera Mateusza Morawieckiego, nie złamał prawa podczas rozmów nagranych w restauracji „Sowa i Przyjaciele”.
W moim przypadku nie było żadnych słupów, nie było najmniejszej sugestii złamania przeze mnie prawa. Życzę kolegom z PiS-u, żeby podobne standardy życia publicznego egzekwowali od swoich prominentów
— stwierdził. Zapomniał tylko dodać, że nawet nie wiadomo, czy wspomniana taśma o „słupach” w ogóle istnieje.
Jeśli Radosław Sikorski jest koszony dołączeniem do Koalicji Obywatelskiej, to musi poważnie się zastanowić. Wybory samorządowe pokazały, że ten twór polityczny wciąż nie jest w stanie wygrać z PiS.
as/onet.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/419066-sikorski-jestem-kuszony-by-wrocic-do-polityki
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.