Polityka niemiecka wobec Polski jest w dużej mierze niezmienna, niezależnie od tego, kto jest kanclerzem. Niemcy po prostu chcą Polskę kolonizować, wykupując przemysł, wykupując media, banki, tworząc strefę zbytu swoich produktów. Ta polityka jest cały czas taka sama: klasyczna Mitteleuropa. Dlatego nie spodziewam się wielkich zmian, jeśli chodzi o podejście do Polski
— powiedział w rozmowie z portalem Wirtualna Polska poseł PiS Arkadiusz Mularczyk, komentując zapowiedź Angeli Merkel, że nie będzie ubiegała się kolejny raz o funkcję kanclerza Niemiec.
CZYTAJ TAKŻE: Długie pożegnanie Merkel. Trzy możliwe scenariusze po rezygnacji kanclerz Niemiec z przewodnictwa CDU
CZYTAJ TAKŻE: Kabaret! Dziennikarz „Wyborczej” już tęskni za niemiecką kanclerz: „Kto nas zrozumie tak jak Merkel?”
Kanclerz stała się obciążeniem dla rządu. Nowe pokolenia oczekują zmiany polityki niemieckiej i widać, że to jest wynikiem pewnej presji środowisk CDU, które chcą nowego lidera. Ale to wynika ze zmiany trendów w polityce niemieckiej i rosnącego wpływu AfD
— podkreślił poseł Mularczyk.
Według posła PiS, politycy AfD niekoniecznie muszą być gorsi od tych CDU z punktu widzenia Polski.
Owszem, w sensie werbalnym politycy AfD są bardziej agresywni, czy zaczepni. Ale trzeba pamiętać, że ta partia jest w opozycji. Bardzo często partie opozycyjne mają bardziej radykalne programy, niż te, które muszą wziąć odpowiedzialność za państwo i nie konfliktować się z sąsiadami. (…) Na pewno AfD jest partią mniej przychylną imigracji i bardziej poważnie podchodzi do walki z przestępczością
— mówił.
as/wp.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/419058-mularczyk-niemcy-chca-po-prostu-polske-kolonizowac