Brednie o "bałaganie stulecia" i kpiny Komorowskiego. "Gazeta Wyborcza" jątrzy w sprawie obchodów 100-lecia niepodległości

„Gazeta Wyborcza” nie przestaje jątrzyć w sprawie obchodów święta odzyskania przez Polskę niepodległości. Oczywiście cała wina na to co się dzieje spada na rząd i prezydenta. Ale na tym nie koniec. Ekspertem „Wyborczej” od obchodów święta 11 listopada został… Bronisław Komorowski.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Żałosne! „Gazeta Wyborcza” przypuszcza atak na PiS za… dzień wolny: „Z kim zostawić dziecko? Gdzie zrobimy zakupy?”

W sedno! Szczerski: Prezydent Duda chce świętować stulecie niepodległości ze wszystkimi Polakami, a PO nazywa Polaków tępymi cepami i szarańczą

Czy prezydent powinien wziąć udział w Marszu Niepodległości? Internauci podzieleni. ZOBACZ komentarze

Zarówno prezydent, jak i premier apelowali do polityków opozycji o to, aby 11 listopada pójść wspólnie w jednym marszu. Jednak zdaniem Pawła Wrońskiego, autora artykułu, wyglądało to na prowokację.

I tu napatoczył się Bronisław Komorowski. Wroński przypomniał, że organizował on marsz, który PiS bojkotował. Dlatego też Komorowski uznał zaproszenie prezydenta za „niepoważne”.

Prezydent mówił o obchodach wspólnych, ale nie uprzedzał, że z narodowymi radykałami

– stwierdził Komorowski.

Na tym nie koniec. Wroński kpił również z samych przygotowań do obchodów. Stwierdził, że jedyne co zostanie z tego zapamiętane, to wolne w poniedziałek 12 listopada oraz koncert na Stadionie Narodowym.

W uroczystościach nie weźmie udziału żaden z ważnych europejskich polityków. Większość wybiera się na 100-lecie zakończenia pierwszej wojny światowej do Paryża, gdzie będzie Macron, Merkel, Trump czy Putin

– kpił Wroński, dodając, że dziesięć lat temu była u nas Merkel, a w tym roku będzie Viktor Orban.

Zdaniem redakcji z Czerskiej, kolejnym ciosem ma być to, że w uroczystościach nie wezmą udziały politycy opozycji i byli prezydenci. Winna ma być tego chociażby kampania wyborcza Prawa i Sprawiedliwości, która – jak twierdzi PSL – była nakierowana na „wyeliminowanie ludowców”. Z kolei PO uważa, że będą to uroczystości partyjne.

 Tylko czekać, aż „Gazeta Wyborcza” zacznie podnosić larum, że decyzja o świętowaniu 100-lecia odzyskania niepodległości jest niezgodna z europejskimi standardami.

wkt/”Gazeta Wyborcza”