Karczewski komentuje skandaliczne słowa Lubnauer o poparciu dla PiS: "To bardzo przykre, nieeleganckie, aroganckie i obraźliwe"

Jesteśmy zadowoleni, choć mogło być jeszcze lepiej

— powiedział w programie „W pełnym świetle” (TVP Info) marszałek Senatu Stanisław Karczewski.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Jaśnie Pani przemówiła! Lubnauer z pogardą: PiS wygrało w zacofanych cywilizacyjnie regionach. Będziemy uświadamiać obywateli

Polityk PiS odniósł się do wyborów w Warszawie.

Patryk Jaki prowadził aktywną, dynamiczną kampanię, ale ona zmobilizowała naszych przeciwników

— zwrócił uwagę Karczewski.

Jaki osiągnął 30 proc, więc poprawił nasz wynik, jest progresja. Jesteśmy zadowoleni. To czwarte zwycięstwo w kolejnych wyborach. (…) To nas cieszy. Ale tak jak powiedział premier Morawiecki – mamy pokorę, musimy pracować. (…) To nasz obowiązek, nie możemy spoczywać na laurach

— zastrzegł gość TVP Info.

Jest sukces, ale to pierwszy sparing. (…) Najważniejsze wybory odbędą się za rok

— dodał.

Marszałek Senatu odniósł się też do skandalicznej wypowiedzi Katarzyny Lubnauer, która mówiąc o regionach, w których zwyciężył PiS, zastanawiała się nad występowaniem tam „ograniczeń cywilizacyjnych”.

To bardzo przykre, nieeleganckie, aroganckie i obraźliwe

— stwierdził Stanisław Karczewski.

Wygraliśmy te wybory, przecież PiS uzyskało najlepszy wynik!

— zaznaczył.

Jak podkreślił:

Nowoczesna powstała w kontrze do PO, ale została wchłonięta.

Marszałek zauważył, że politycy Zjednoczonej Prawicy potrafili pogratulować oponentom jak Patryk Jaki

W polityce jest potrzebne obniżenie emocji, troszkę kultury

— stwierdził.

Byłem przekonany, że Patryk Jaki zrobił świetną robotę i warszawiacy zagłosują na niego

— przyznał Karczewski.

Zapytany o to, czy prezydentura Rafała Trzaskowskiego będzie kontynuacją rządów Hanny Gronkiewicz-Waltz, odpowiedział:

Myślę, że tak, chociaż życzę przede wszystkim warszawiakom, żeby to były inne rządy, żeby nie była to kontynuacja tego, co się działo w Warszawie.

gah