PiS cieszy się przyrostem przeszło 2 mln głosów. Cieszymy się z tego, że wygraliśmy w takiej ilości sejmików, w jakiej wcześniej nie wygraliśmy i z tego, że to rekord w historii wyborów samorządowych

— komentował w programie „Woronicza 17” na antenie TVP Info Ryszard Czarnecki, europoseł PiS.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Starcie w studiu! Kierwiński zaklina rzeczywistość: Ponieśliście klęskę w dużych miastach! Sasin: Polska to nie tylko Warszawa

Jan Filip Libicki (od niedawna w PSL), atakował PiS za to, że „chciał unicestwić” ludowców.

Odradzałbym koalicji z PSL, bo pamiętamy koalicję PiS z Samoobroną i LPR, która zakończyła się próbą zamknięcia koalicjantów w więzieniu

— jątrzył.

PiS w tej materii się zupełnie nie zmieniło

— próbował straszyć senator PSL.

W trakcie programu przypomniano 2014 r. i zwrócono uwagę, że w czasie obecnych wyborów samorządowych odnotowano najniższą w historii liczbę głosów nieważnych!

W 2014 roku była pokaźna grupa obywateli, którzy twierdzili, że doszło do nieprawidłowości

— zaznaczył, dodając jednocześnie, że zupełnie rządy PO-PSL to zignorowały.

Poseł klubu WiS skomentował też słowa Jana Filipa Libickiego z PSL.

Pan mówił o sukcesie PSL mimo bezpardonowych ataków. Przypominam sobie, że premier Mateusz Morawiecki był atakowany przez całą zgrają mediów i PiS zdobył 2 mln głosów. To jest sukces

— powiedział.

Co ciekawe, Libicki (przypomnijmy, od niedawna z PSL) zdobył się na szczerość…

Uczciwie rzecz ujmując – staram się mówić tak, jak uważam – uważam, że ta liczba głosów nieważnych w 2014 roku i bardzo wysoki wynik PSL, to była jakaś korelacja z tzw. książeczką

— przyznał.

Na koniec dyskusji Ryszard Czarnecki rzucił żart w kierunku przedstawiciela PSL.

Pańska partia straciła 2 mln głosów, wielu burmistrzów, zyskała 1 senatora

— powiedział.

CZYTAJ WIĘCEJ: WSZYSTKO o wyborach samorządowych 2018 - komentarze, frekwencja, sondaże, opinie

kpc