Nie da się obronić tezy, że cywilizacja i kultura polska, która istniała na tamtych ziemiach polskich może być skwitowana stwierdzeniem o 600 latach okupacji. To także język sowieckiej propagandy, która mówiła, że 17 września 1939 r. nastał czas wyzwolenia i zjednoczenia narodu ukraińskiego pod słusznym czerwonym berłem Józefa Stalina
— mówi portalowi wPolityce.pl prof. Jan Żaryn, historyk, senator PiS.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Jest reakcja MSZ na ukraińską prowokację. Nie ma zgody na usunięcie posągów lwów z Cmentarza Orląt Lwowskich
wPolityce.pl: Rada Obwodowa we Lwowie żąda usunięcia posągów lwów z Cmentarza Orląt Lwowskich, które uważa za „symbol polskiej okupacji Lwowa”. Jak powinniśmy reagować na takie żądania?
Prof. Jan Żaryn: MSZ słusznie zachował się składając protest, który powinien być rozbudowywany jeżeli chodzi o treść i argumentację. Decyzja Rady Miasta Lwowa o zasłonięciu i potencjalnym zdjęciu, wyrzuceniu czy zniszczeniu tych posągów wpisuje się w sowieckie standardy. W 1971 r. lwy zostały zdjęte z Cmentarza Orląt. Wtedy nekropolia została zdewastowana poprzez wprowadzenie drogi, która przecięła groby polskich patriotów. Ukraińcy nawiązują do niechlubnego dziedzictwa sowieckiego, z którego podobno chcieliby się wyzwolić.
To dziedzictwo jest też widoczne w argumentacji.
Tak. Nie da się obronić tezy, że cywilizacja i kultura polska, która istniała na tamtych ziemiach polskich może być skwitowana stwierdzeniem o 600 latach okupacji. To także język sowieckiej propagandy, która mówiła, że 17 września 1939 r. nastał czas wyzwolenia i zjednoczenia narodu ukraińskiego pod słusznym czerwonym berłem Józefa Stalina. Nie możemy akceptować takiego języka i takiej argumentacji ze strony ukraińskiej. Najbardziej smutne jest to, że naród ukraiński ma aspiracje, żeby go traktować jako związanego normami zachodniej cywilizacji europejskiej. A czyni wszystko w praktyce, żeby do takiej kwalifikacji nie dorosnąć. Trzeba powiedzieć sobie jasno, że śmierć żołnierza polskiego, poległego w walkach z Ukraińcami, jak i poległego w walkach z bolszewikami w latach 1919-1920 wypływała z głębokiego i wielkiego patriotyzmu tych ludzi.
Patriotyzm i miłość do własnej ojczyzny powinna być honorowana przez inne narody.
Nawet jeżeli z punktu widzenia interpretacji dziejów nie jest to uznane, jako dobro narodu ukraińskiego. To nie jest istotne. Istotne jest, że honorujemy ludzi, którzy oddawali swoją krew na rzecz własnej ojczyzny. Polska honoruje tych, którzy walczyli na Majdanie, aby Ukraina była wolna. Niezależnie od tego, czy to służyło, czy nie służyło narodowi polskiemu.
Na razie na 1 listopada w rocznicę rozpoczęcia walk Orląt Lwowskich, we Lwowie nie są przewidziane żadne oficjalne polskie uroczystości państwowe. Podobno nasz MSZ nie chce drażnić Ukraińców. Jak pan to skomentuje?
To dziwna informacja. Mam nadzieję, że MSZ i konsulat we Lwowie złożą kwiaty na Cmentarzu Orląt we Lwowie. Taki brak szacunku do polskiej historii i naszego dziedzictwa byłby niewytłumaczalny. Relacje polsko-ukraińskie nie nabiorą rumieńców, jeżeli będziemy się wstydzić własnej historii bądź będziemy udawać, że zło jest dobrem. Musimy z Ukraińcami próbować się wzajemnie siebie uczyć. Jedną z form polskiej strategii powinno być podkreślanie, że tam znajduje się nasze dziedzictwo, które jest godne uhonorowania przez wszystkich.
Not. ems
CZYTAJ RÓWNIEŻ: To uspokoi sytuację? Wicepremier Ukrainy: Spór wokół posągów lwów na Cmentarzu Orląt to wynik naruszenia prawa
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/418562-prof-zaryn-nie-mozna-akceptowac-sowieckiego-jezyka-ukrainy
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.