Jak na jesień, mamy niezły klimat. Dużo śmieszności w atmosferze się unosi za sprawą przeróżnych komediantów. Obleśny chamek z Legionowa z dwuznacznym uśmieszkiem prezentujący swoje faworyty wyborcze: „Pani od seksu, ta ruda i dwie napalone”. Do kompletu poseł Grabiec wręczający mu szablę, nie grabie, z życzeniem: „Prowadź nas, wodzu!”. Pojawił się niemiecki „król Europy” namawiający Polaków do jedności podczas Marszu Niepodległości. Ten sam, który wcześniej jako premier te marsze rozpędzał. W trakcie jednodniowej wizyty w Krakowie popisywał się różnymi kłamstwami, ale najbardziej ubawił nas, mówiąc: „Haratanie w gałę to zajęcie dla dżentelmenów”. Krętacz, miglanc uważający się za dżentelmena to niezła beka śmiechu. Chodzą słuchy, że skrywanym celem pobytu tego pana w Krakowie było otwarcie Izby Pamięci Gubernatora Hansa Franka na Wawelu.
Następny przypadek: rosyjska niby-Polka Kozłowska jako partnerka Verhofstadta Guya w antypolskiej kampanii na terenie Unii, ach, cóż to za ekipa ni z juszki, ni z pietruszki! Coś im się w centrali dywersji wojny hybrydowej pokiełbasiło i robią głupstwo za głupstwem. Np. w Holandii złapano czterech żulików z Moskwy, którzy koniecznie chcieli dokonać jakiegoś cyberataku, ale pomylili adresy, daty, mapy, upili się z rozpaczy i usnęli na trawniku… Oj, bida, bida na komsomolskiej ulicy w kadrach. Parę miesięcy temu ze Skripalem wyszła kompromitacja, bo nowiczok był przeterminowany i nie zadziałał. Wizerunek wszechmocnych Czapajewów KGB pada. Do Polski już tylko Chór Aleksandrowa mogą wysłać w tajnej misji wyborczej.
Jedźmy dalej! Główny Europejczyk Juncker w rzadkiej chwili otrzeźwienia wygłosił rozsądną myśl, że nie można budować Europy przeciwko narodom. Ale poprzedził ją uwagą: umówiliśmy się, że za każdym razem, gdy występuję, muszę powiedzieć coś śmiesznego! Zdradził sekret…
Wracając na nasze podwórko. Zabawna jest prezydentka Łodzi z PO, na której ciąży wyrok uniemożliwiający objęcie urzędu, a ona jednak kandyduje. Śmieszna uparciucha. Inni prezydenci z jej półki dopiero po wyborach złapią wyroki… Ale będzie ubaw. I bardzo dobrze.
Tekst opublikowany w tygodniku „Sieci” nr 43/2018
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/418560-jesien-w-atmosferze-smiesznosci
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.