Łódzcy radni PO i SLD skierowali w środę apel do premiera Mateusza Morawieckiego o odwołanie wojewody łódzkiego Zbigniewa Raua w związku - jak podkreślali - z włączeniem się wojewody w kampanię wyborczą.
We wniosku - pod którym podpisali się wszyscy radni koalicji PO i SLD - rajcy zarzucają wojewodzie łódzkiemu, że na konferencji prasowej 17 października, zorganizowanej w łódzkim Urzędzie Wojewódzkim, przekazał opinii publicznej informację, iż w razie objęcia przez Hannę Zdanowską urzędu prezydenta miasta w wyniku wygranych wyborów zamierza wszcząć procedurę zmierzającą do jej odwołania przez Prezesa Rady Ministrów. Wojewoda powiedział wówczas, że w jego ocenie osoba skazana prawomocnie na karę grzywny w polskim porządku prawnym nie może w sposób trwały pełnić funkcji prezydenta.
Pod koniec września sąd okręgowy w Łodzi uznał Zdanowską za winną poświadczenia w 2008 roku nieprawdy w dokumentach w celu uzyskania kredytu przez jej partnera i skazał ją na karę 20 tys. zł grzywny; wyrok jest prawomocny.
CZYTAJ WIĘCEJ: Zdecydowane stanowisko wojewody łódzkiego: Prawomocnie skazana Hanna Zdanowska może kandydować, ale nie może być prezydentem Łodzi
W swoim apelu do premiera radni dowodzą, że jeśli Rau „w istocie wierzy w wygłoszone przez siebie oświadczenie i podziela wyrażone w nim stanowisko, oznacza to, że nie wszczynając bezpośrednio po wydaniu wyroku przez Sąd Okręgowy w Łodzi procedury odwołania Hanny Zdanowskiej świadomie i z premedytacją nie dopełnił swoich obowiązków”. Według radnych postępowanie wojewody można ocenić jako „czyn zabroniony i karalny”.
Radni przypomnieli, że oświadczenie Raua wydane zostało „wbrew wielu opiniom prawnym autorytetów w zakresie prawa ustrojowego i powszechnego, profesorów Krzysztofa Skotnickiego, Mariusza Jabłońskiego, Marka Chmaja i Sabiny Grabowskiej”.
Jeżeli jednak pan Zbigniew Rau świadomie wygłosił nieprawdziwe oświadczenie, to oznacza, że przez swoją wypowiedź na konferencji prasowej usiłował on jedynie w sposób niedozwolony uzyskać korzyść polityczną, polegającą na wywarciu na trzy dni przed terminem wyborów wpływu na decyzje wyborców i stworzenie wrażenia, że nie miało sensu głosowanie na Hannę Zdanowską, gdyż i tak nie będzie ona mogła pełnić swojej funkcji, bo Zbigniew Rau wraz z Radą Ministrów doprowadzą do jej odwołania
— czytamy we wniosku.
Według radnych, przekazane przez Raua informacje o tym, że Zdanowska nie może pełnić funkcji prezydenta były nieprawdziwe i stanowiły „jedynie element kampanii wyborczej”, a ponieważ zostały wygłoszone na terenie urzędu administracji rządowej, na co nie pozwala Kodeks wyborczy, wystąpienie wojewody „wypełnia znamiona czynu zabronionego”.
Przewodniczący łódzkiej Rady Miejskiej Tomasz Kacprzak (PO), podkreślił w środę, że wojewoda jako organ nadzoru zachował się karygodnie, włączając się w kampanię wyborczą.
Zbigniew Rau jako wojewoda łódzki nie ma prawa brać aktywnego udziału w kampanii wyborczej, ponieważ jest organem nadzoru nad samorządem. Przecież to on bada zgodność z prawem uchwał podejmowanych przez radnych wszystkich gmin i powiatów. Oczekujemy, że pan premier Morawiecki przychyli się do naszego apelu i ustanowi wojewodą łódzkim osobę, która nie będzie brała udziału w bieżącej kampanii politycznej
— zaznaczył.
W czasie głosowania nieobecni byli radni PiS, którzy już wcześniej opuścili salę, twierdząc, że „nie chcą uczestniczyć w upolitycznieniu obrad rady miejskiej”.
Zdanowska, kandydatka Koalicji Obywatelskiej, wygrała w pierwszej turze wybory na prezydenta Łodzi, zdobywając 70,22 proc. głosów. Drugie miejsce zajął kandydat Zjednoczonej Prawicy poseł PiS Waldemar Buda z poparciem 23,65 proc. głosów.
PAP, rs.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/418067-zemsta-za-zdanowska-radni-po-i-sld-chca-odwolania-wojewody
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.