Mamy do czynienia z sukcesem prawicy, choć może nie na miarę oczekiwać. Teraz jest moment na krytyczną analizę własnych osiągnięć
– mówi Tadeusz Cymański w rozmowie z portalem wPolityce.pl.
wPolityce.pl: 12 listopada będzie dniem wolnym od pracy. Skąd ten pomysł? Komentatorzy zwracają uwagę, że może mieć to negatywny wpływ na polską gospodarkę
Tadeusz Cymański, PiS: Ci liberałowie po prostu niczego się nie nauczyli. To strachy na lachy i sponiewieranie rzeczy, których na pieniądze nie da się przeliczyć. Życie przemija, a dla nich najważniejsze jest liczydło w ręku, kasa, kasa, kasa. Mamy szczęście, że żyjemy w momencie, w którym ojczyzna ma stulecie odzyskania niepodległości. Nie możemy w jasny i czytelny sposób uczcić tej rocznicy fundując ten dzień wolny? Oczywiście jest problem tych, którzy i tak będą musieli pracować. Chociażby pracownicy handlu. Ale czuję, że znakomita większość rodaków przyjmie dobrze tę decyzję. Jestem zawstydzony i zasmucony, że niektórzy koledzy i koleżanki posłowie sprzeciwili się tej inicjatywie. Pamiętajmy też, że rocznica 11 listopada w tym roku wypada w niedzielę. Szkoda, że nie mam dziesięciu rąk, bo podpisałbym się wszystkimi pod tym pomysłem. Zaplanujmy sobie ten dzień rodzinnie, fajnie, bo zasługuje na to nasza wyjątkowa matka – ojczyzna!
Zakończyła się telenowela z wyborem Rzecznika Praw Dziecka. Czuje Pan ulgę?
Cieszę się, że ta sprawa została w końcu wyjaśniona, a koleżanki i koledzy w klubie już nie mieli rozterki. Ufam, że nie będzie żadnych reperkusji, bo były pretensje, że jest dyscyplina w klubie. Dobrze, że mamy to za sobą.
Macie też za sobą wybory samorządowe. Jak Pan ocenia wyniki?
Mamy poczucie satysfakcji, jest zadowolenie. Używam słowa sukces, bo jest on bezdyskusyjny. Niech przemówią liczby, a nie kolorystyka. Milion ludzi więcej niż cztery lata temu głosowało na PiS. Mieliśmy jeden sejmik, dzisiaj jest szansa na poważne zwiększenie stanu posiadania. To tam są ogromne środki i jest ogromna waga decyzji. Było to też najbardziej polityczne głosowanie tych wyborów. Trudno się z tego nie cieszyć, ale cieszyć trzeba się mądrze. Oczekiwania miałem większe, spodziewałem się ok. 35 proc.
A wielkie miasta?
Tutaj wynik kładzie się niestety cieniem na całych wyborach. Ale PO też niepotrzebnie się podnieca. Nawet niektórzy komentatorzy z ich strony piszą, by się nie cieszyli, tylko spojrzeli na to jak wygląda rzeczywistość. Nie mówi się też o tym, że cały plan Platformy na te wybory, to było jedynie walka o minimalizowanie strat. Wyniki PSL też są zupełnie inne. Mamy do czynienia z sukcesem prawicy, choć może nie na miarę oczekiwać. Teraz jest moment na krytyczną analizę własnych osiągnięć.
Rozmawiał Tomasz Karpowicz.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/418051-wywiad-cymanski-nie-mozna-uczcic-100-lecia-fundujac-wolne