Szczyt absurdu w siedzibie LOT-u. „Wspierać” strajkujących pracowników przybyli politycy partii, za której rządów narodowy przewoźnik był na skraju upadku.

Do walki z prezesem LOT-u stawili się Ewa Kopacz i Bartosz Arłukowicz.

Wizytę polityków Platformy skomentował prezes spółki Rafał Milczarski.

CZYTAJ WIĘCEJ: Jak to jest, że LOT, firma, która miała upaść, teraz tak rozpycha się na rynku? Dlaczego Platformie nic się nie opłacało?

Miałem przekonanie, że do wizyty w naszym biurowcu przedstawicieli sejmu, konkretnie Pani Kopacz, miałem głębokie przekonanie ze spór wprawdzie się toczył, ale atmosfera ulegała ostudzeniu

– powiedział w rozmowie z mediami.

mly/twitter