Radość opozycji po ogłoszeniu wyników sondażu exit poll IPSOS dotyczącego wyników wyborów samorządowych okazała się o wiele za wczesna. Pomimo utrzymania w swoich rękach dużych miast, wszystko wskazuje na to, że poniosła gigantyczną porażkę w wyborach do sejmików wojewódzkich. Jeden z przedstawicieli opozycyjnych „elit”, Waldemar Kuczyński, postanowił wyrazić swoją frustrację tym faktem na Twitterze.
CZYTAJ TAKŻE: Nieoficjalnie: PiS wygrywa w sześciu województwach! Będzie samodzielnie rządzić w sejmikach. SPRAWDŹ WYNIKI
CZYTAJ TAKŻE: Wielki sukces PiS w wyborach do sejmików! Wielowieyska bije na alarm: „Opozycja przegrała”
Wrażenie sprzed 2 dni, że PiS został zatrzymany w marszu po Polskę lokalną, któremu też uległem, okazało się mylne. Ma sukces pewno mniejszy niż oczekiwał, ale większy niż się jemu też wydawało w wieczór 21.10. To nie był „koniec początku”, to niestety ciąg dalszy
— napisał.
O tym, że opozycja absolutnie ma się z czego cieszyć, pisała też wcześniej dziennikarka Dominika Wielowieyska.
Opozycja przegrała wybory samorządowe do sejmików wojewódzkich. Upajanie się zwycięstwami w miastach to uciekanie od własnych problemów. Taka prawda. Pisałam o tym zaraz po wyborach
— napisała.
Platforma Obywatelska na dziś wieczór zwołała Zarząd Krajowy partii. Jak zdradził rzecznik partii Jan Grabiec, poruszony zostanie temat wyborów samorządowych. Podsumowane mają zostać wyniki pierwszej tury i wyciągnięte wnioski na drugą turę. Z pewnością wielka porażka w sejmikach wojewódzkich będzie także zagadnieniem, które będzie omawiane.
CZYTAJ TAKŻE: Panika po porażce w wyborach do sejmików? PO zwołała na dziś Zarząd Krajowy! Grabiec: „Chcemy wyciągnąć wnioski na drugą turę”
as/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/417956-kuczynski-zalamany-sukcesem-wyborczym-pis
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.