PiS nigdy nie uzyskał tak dobrego wyniku w województwie śląskim. Co jest ważne, że PiS wygrywał zarówno w okręgach, które są rdzennie śląskie, jak i np. w części komisji zagłębiowskich
—mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Piotr Spyra, były wicewojewoda śląski.
wPolityce.pl: Przez chwilę była nadzieja, że PiS przejmuje także sejmik śląski. Pana zdaniem mogło tak się faktycznie stać?
Piotr Spyra: Tak. Wczoraj o 13.00 w komunikacie PKW poinformowano, że PiS ma 23 mandaty na 45. Natomiast po podliczeniu komisji z okręgu częstochowskiego, gdzie PSL miał zawsze silne wpływy, okazało się, że PSL odebrał PiS 1 mandat. I stanęło na tym, że PiS ma 22 mandaty, PO - 20, SLD-2 i PSL-1. Także PiS był o krok od przejęcia sejmiku, co byłoby rewelacją.
To byłby historyczny moment?
Dokładnie. Niemniej trzeba powiedzieć, że PiS nigdy nie uzyskał tak dobrego wyniku w województwie śląskim. Co jest ważne, że PiS wygrywał zarówno w okręgach, które są rdzennie śląskie, jak i np. w części komisji zagłębiowskich. Generalnie tak, jak wszędzie, PiS wypadał słabiej tylko w dużych miastach. I rzeczywiście w tych okręgach aglomeracji śląskiej PO albo wyprzedzała PiS, albo było mniej więcej po równo. Natomiast w okręgach, gdzie duże miasta nie zdominowały całego okręgu, tam PiS bezapelacyjnie wygrywał.
Czym Pana zdaniem spowodowany jest ten dobry wynik PiS na Śląsku?
Znaczna część wyborców województwa śląskiego, czyli ci, którzy poparli PiS, akceptuje politykę rządu. Myślę także, że wielu mieszkańców Śląska negatywnie ocenia politykę dotychczasowego zarządu województwa śląskiego, które sprowadzało się do koalicji PO i RAŚ, a od niedawna Śląskiej Partii Regionalnej oraz SLD i PSL.
Zwolennicy autonomii Śląska ponieśli w tych wyborach totalną porażkę?
To jest wręcz klęska. RAŚ współrządził województwem razem z PO dwie kadencje i przyzwyczaił się do tego. Wykorzystał ten czas ze swojego punktu widzenia bardzo pragmatycznie, a więc do realizacji swojej polityki personalnej i różnych celów politycznych. To, że RAŚ przegrał te wybory jest dla wszystkich szokiem. To nie jest porażka, tylko totalna klęska. W trzech poprzednich wyborach RAŚ wchodził do sejmiku, teraz po raz pierwszy nie wszedł. Na to się złożyło głównie rozbicie elektoratu RAŚ, ponieważ oprócz Ślaskiej Partii Regionalnej do sejmiku startowała także druga partia o charakterze regionalnym, mianowicie Ślonzoki Razem. Z tego, co udało mi się ustalić, to te dwa komitety, mówiąc kolokwialnie, szły łeb w łeb. I to spowodowało, że ani jeden, ani drugi nie dostał głosów. Śląski elektorat RAŚ ma w każdych wyborach plus minus 100 tys. głosów. Z tego, co mi wiadomo, nie nastąpiła tutaj jakościowa zmiana.
Czyli to nie jest tak, że jest jakiś odpływ zwolenników RAŚ?
Czy RAŚ pozyskał czy stracił, to jest fundamentalne pytanie. Z tego, co wiem w tej chwili jest mniej więcej constans. To znaczy oni próbowali to przełamać, tworząc Ślaską Partię Regionalną, bardziej „otwartą”, mniej eksponującą swój kulturowy i etniczny separatyzm, bo tak trzeba określić program RAŚ. Miała ona bardziej skupić się na przejmowaniu różnych postulatów miejskich, ekologicznych, itd. To z kolei spowodowało, że ta radykalna część elektoratu przerzuciła głosy na Ślonzoków Razem, a niewiele udało się pozyskać.
Rozmowy koalicyjne, które będzie musiał prowadzić na Śląsku PiS, będą trudne?
Nie będą one łatwe. Komentarze medialne u nas są takie, że w zasadzie karty będzie rozdawał SLD, bo ma 2 radnych. I PiS i PO będą musieli się z SLD dogadać. Wiem od moich kolegów z PiS, że jest to poważnie brane pod uwagę. Mam nadzieję, że mimo wszystko PiS uda się zbudować większość i przejąć odpowiedzialność za województwo śląskie i zmienić kierunek polityki kulturowej, edukacyjnej i historycznej, którą wcześniej prowadziła koalicja PO i RAŚ, a której w zasadzie ton nadawał RAŚ. Ich polityka w sferach kulturowo-edukacyjnych w zasadzie kwestionowała polskość Ślaska i bazowała na założeniu, że etos śląski jest odrębny od polskiego. Myślę, że to ma przełożenie na rożne instytucje kultury. Mam nadzieję, że PiS przejmie władze w województwie, będzie chciał to zmienić i wiedział jak to zrobić.
Rozmawiał Piotr Czartoryski- Sziler
-
Brudna kampania opozycji! Polecamy najnowszy numer tygodnika „Sieci”.
Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/417913-wywiad-spyra-to-ze-ras-przegral-te-wybory-jest-szokiem