Według sondażu exit polls IPSOS, Rafał Trzaskowski wygrał wybory samorządowe już w pierwszej turze, zdobywając 54,1 proc. głosów. Politolog prof. Norbert Maliszewski przed wyborami żartobliwie zapowiedział, że jeśli Patryk Jaki będzie miał w II turze wyborów wynik na poziomie około 30 proc., to przez tydzień codziennie na śniadanie będzie jadł „Gazetę Wyborczą”.
Dobry wieczór @nmaliszewski! Proszę podać adres dostawy @gazeta_wyborcza. Radzę posmarować każdą stronę nutelą, skutecznie zabija smak farby drukarskiej
— napisał dziennikarz „GW” Bartosz T. Wieliński.
I pan Maliszewski będzie musiał Gazetę Wyborczą do zjedzenia kupić, Od Wielińskiego jej nie dostanie. :)
— ucieszył się również inny dziennikarz „Wyborczej”, Paweł Wroński.
CZYTAJ TAKŻE: WYBORY SAMORZĄDOWE 2018! Pierwsze sondażowe wyniki: PiS zwycięża z wynikiem 32.3 proc. Trzaskowski wygrywa w I turze! RELACJA
Trudno jednak zrozumieć, dlaczego dziennikarze „Wyborczej” mają takie oczekiwania wobec prof. Maliszewskiego, skoro nawet nie doszło do drugiej tury. Prof. Maliszewski przedstawił na Twitterze dane z poprzednich wyborów w Warszawie, na podstawie których można z bardzo dużym prawdopodobieństwem przyjąć, że gdyby do II tury doszło, to Patryk Jaki uzyskałby w niej przynajmniej 40 proc. głosów.
J Sasin I tura 27%, II tura 41% PA Duda I tura 27%, II tura 41% w W-wie P Jaki 31%, II tura …. ile? Stąd teza, że w II TURZE P Jaki nie może mieć około 30%. Radość wyborców w Warszawie rozumiem, ale Panie Pawle, rozmawialiśmy wiele razy podczas programów … a prenumeratę mam
— napisał na Twitterze prof. Maliszewski.
as/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/417670-dziennikarzegw-chca-by-prof-maliszewski-jadl-wyborcza