Wyborcy, którzy dopisywali się do list za pomocą systemu ePUAP, nie mogli dziś wziąć udziału w wyborach samorządowych. Sytuacja miała miejsce w Warszawie, Gdańsku i Krakowie. Po licznych doniesieniach internautów, na stronie Ministerstwa Cyfryzacji pojawił się komunikat. Resort twierdzi, że po ich stronie wszystko jest w porządku. Przekonuje, że to wina organów gminy.
CZYTAJ WIĘCEJ: Wyborcy odchodzą z lokali bez możliwości zagłosowania! Dopisywali się do rejestru wyborców przez system ePUAP. PKW odpowiada
W związku z informacjami o osobach, które składały elektroniczne wnioski o wpis do rejestru wyborców i nie mogły ostatecznie zagłosować, Ministerstwo Cyfryzacji informuje – powodem takiej sytuacji na pewno nie jest ani platforma ePUAP, ani źle działający elektroniczny wniosek. O powody należy zaś pytać organy poszczególnych gmin. Po złożeniu wniosku to one wydają bowiem decyzje o wpisie
— czytamy w komunikacie Ministerstwa Cyfryzacji.
Resort przypomina, że złożenie wniosku nie jest równoznaczne z automatycznym uzyskaniem wpisu do rejestru wyborców. O tym decydują organy danej gminy w ciągu trzech dni.
Jest nam przykro i jesteśmy zaskoczeni informacjami o tym, że niektóre osoby, które składały wnioski elektronicznie nie mogły ostatecznie zagłosować. Ale o powody tego należy pytać dany urząd gminy. To nie Ministerstwo Cyfryzacji wydaje bowiem decyzje o wpisie, a właśnie organy gmin
— tłumaczy Ministerstwa Cyfryzacji.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Doszło do 416 naruszeń ciszy wyborczej, policja zatrzymała 3 osoby. W Zakopanem wydano niewłaściwe karty do głosowania
Powodów takiej sytuacji może być wiele, jednak z pewnością żadnym z nich nie jest wadliwa e-usługa, czy też platforma ePUAP
— dodaje.
ems/gov.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/417584-ministerstwo-cyfryzacji-tlumaczy-sie-wyborcom-z-epuapu