Zabezpieczenie TSUE kierowane jest do różnych organów państwa, które muszą podjąć różne działania
– podkreślił w rozmowie z Onetem sędzia Leszek Mazur, przewodniczący Krajowej Rady Sądownictwa.
Sędzia przyznał, że „nie wie”, co powinna „zrobić” Krajowa Rada Sądownictwa w odpowiedzi na decyzję TSUE o zabezpieczeniu części przepisów ustawy o Sądzie Najwyższym.
Otóż, informacja o decyzji TSUE dotarła do nas w trakcie posiedzenia KRS, dostaliśmy tylko wydruk postanowienia, po francusku. Chwilę potem posiedzenie się skończyło
– powiedział.
Leszek Mazur przyznał, że KRS ma w jakimś stopniu komfortową sytuację.
Kolejne posiedzenie Rady wyznaczone jest dopiero na początek listopada. Mamy więc czas. A na razie sytuacja nie jest klarowna…
– stwierdził.
Zabezpieczenie TSUE kierowane jest do różnych organów państwa, które muszą podjąć różne działania. Przykładowo, aby emerytowani sędziowie wrócili do pracy, w mojej ocenie niezbędna jest nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym. A to przecież nie jest zadanie KRS, tylko Sejmu i Senatu. Podobnie, innymi wątkami z postanowienia TSUE powinien zająć się MSZ czy Ministerstwo Sprawiedliwości
– mówił przewodniczący KRS.
Sędzia Mazur poinformował również, że decyzja zostanie podjęta na najbliższym, listopadowym posiedzeniu Rady.
Do listopada będziemy obserwować, co się dzieje, bo adresatem decyzji unijnego Trybunału jest państwo polskie
– dodał.
kpc/Onet.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/417481-szef-krs-na-decyzje-tsue-musza-odpowiedziec-rozne-organy