Dzisiejsza decyzja TSUE oznacza, że to o czym mówimy od wielu miesięcy, o czym przestrzegamy i kwestionujemy, że mamy rację, że nie jesteśmy odosobnieni w tym co mówimy i że to co działo się z Sądem Najwyższym, z sądami, z TK, to wszystko wymyka się standardom, które są przyjęte w Europie

— powiedział rzecznik Sądu Najwyższego Michał Laskowski, odnosząc się do decyzji Trybunału Sprawiedliwości UE o zastosowaniu tzw. środków tymczasowych i zawieszeniu stosowania przepisów ustawy o Sądzie Najwyższym.

CZYTAJ TAKŻE: TSUE zastosował środek tymczasowy ws. ustawy o Sądzie Najwyższym. Chodzi o przepisy dot. wieku emerytalnego

CZYTAJ TAKŻE: MSZ odpowiada: Postanowienie TSUE nie jest ostatecznym rozstrzygnięciem. Wydano je bez zapoznania się ze stanowiskiem Polski

CZYTAJ TAKŻE: Opozycja już odtrąbiła sukces po decyzji TSUE. Schetyna w amoku: PiS zniszczyło pozycję Polski w Europie. Łamiący konstytucję będą rozliczeni

Potwierdzili to dzisiaj najwybitniejsi sędziowie Europy i najpoważniejszy organ sądowy Europy. Powstrzymane zostały wszystkie procesy, które zostały zainicjowane w ostatnich miesiącach. Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której rząd nie respektowałby takiego orzeczenia, a oznacza to, że nie będzie już sędziego komisarza w SN i że wszystkie działania, które zostały dotychczas podjęte, zostały na dzisiaj zatrzymane, a być może będzie możliwość ich odwrócenia w przyszłości

— stwierdził Laskowski.

Postanowienie Trybunału Sprawiedliwości UE ma charakter prowizoryczny i zostało wydane bez zapoznania się ze stanowiskiem Polski

— stwierdziło z kolei MSZ w wydanym dziś komunikacie.

as/300polityka.pl