W ostatnim dniu kampanii kandydaci w całej Polsce intensyfikują swoje działania. Nie inaczej sytuacja wygląda w Gdańsku, gdzie o poranku doszło do przypadkowego spotkania dwóch kandydatów, rywali w walce o stanowisko prezydenta miasta: Kacpra Płażyńskiego kandydata PiS i Pawła Adamowicza, który startuje z poparciem własnego komitetu.
Przed dworcem PKP w Gdańsku przypadkowo spotkali się i chwilę porozmawiali ze sobą dwaj kandydaci, którzy rywalizują w wyborach prezydenckich w Gdańsku. Od wczesnych godzin rannych kawą i pączkami z budyniem częstował gdańszczan Kacper Płażyński ze swoim sztabem. W tym samym czasie i w tym miejscu swoją kampanię prowadził Paweł Adamowicz. Kandydaci na chwilę zatrzymali się i wymienili uprzejmościami.
Nie zgadnie pan, co dziś rozdajemy. Pączki z budyniem
— powiedział do Adamowicza Kacper Płażyński, nawiązując żartobliwie do przezwiska włodarza Gdańska - „Budyń” właśnie.
Super, ale moje są niskokaloryczne
— próbował odciąć się Paweł Adamowicz.
Zbliża się święto, święto demokracji będzie w niedzielę. Miejmy nadzieję, że mieszkańcy Gdańska tłumnie pójdą do wyborów. A w święta można trochę pasa poluźnić
— odpowiedział Płażyński.
Obaj panowie życzyli sobie powodzenia w wyborach.
Dziś od północy obowiązuje w całym kraju cisza wyborcza, podczas której nie można prowadzić jakiejkolwiek agitacji wyborczej. Obowiązywać ona będzie do godziny 21-ej w niedzielę 21 października lub do zakończenia głosowania.
wkt
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/417307-przypadkowe-spotkanie-plazynskiego-z-adamowiczem-wideo