NASZ WYWIAD. Pietrzak o spocie Trzaskowskiego: "Na głupoty nie mam czasu. Całym sercem popieram Patryka Jakiego, bo jest nadzwyczaj dzielnym i odważnym mężczyzną"

Dla mnie w ogóle nie ma dyskusji: Patryk Jaki czy Rafał Trzaskowski. Trzaskowski byłby kolejnym szkodnikiem dla Warszawy. A moje pokolenie marzy o tym, żeby dożyć Warszawy o jakiej śpiewaliśmy w piosenkach: miłej, pięknej, wspaniałej jak uśmiech dziewczyny kochanej, wiosny budzącej się. Taka miała być Warszawa

—mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Jan Pietrzak, satyryk.

CZYTAJ WIĘCEJ: „Oscarowe” dzieło! PO prezentuje spot, w którym do Jakiego mówi „Warszawa”. Krytykuje go m.in. za to, że jest „słoikiem”. WIDEO

wPolityce.pl: PO zaprezentowała nowy spot wyborczy, w którym do Patryka Jakiego mówi „Warszawa”, nieudolnie próbując go ośmieszyć. Jak odbiera Pan takie ataki na kandydata Zjednoczonej Prawicy na prezydenta stolicy?

Jan Pietrzak: Spoty, wyprodukowane przez Platformę tzw. Obywatelską w ogóle mnie nie interesują, na głupoty nie mam czasu. Natomiast całym sercem popieram Patryka Jakiego, bo jest nadzwyczaj dzielnym i odważnym mężczyzną, który pokazał, że można w tym morzu bezprawia, jakie zalewa Warszawę, dążyć do spraw uczciwych, godnych i ważnych. I taki jest Patryk Jaki. Niezależnie od tego, skąd pochodzi i pod jakim blokiem się wychowywał, dorósł do takiej pozycji swoją pracą, umysłem, wiarą i przyzwoitością. Wierzę, że może bardzo dobrze służyć Warszawie. I to mnie tylko interesuje, a nie oszukańcze spoty PO.

Ale czy wielu warszawiaków może się na nie nabrać?

Nie wiem. Ja do tego środowiska straciłem pełne zaufanie już dawno. To są ludzie wyłącznie zajmujący się łgarstwem według moskiewskich instrukcji, żeby ogłupiać Polaków. Tylko w Rosji tak ćwiczą, że nie można nigdy nic prawdziwego powiedzieć, bo od razu się przepada. I oni tak kłamią, również w sprawach wyborczych, tak jak we wszystkich innych oszukiwali warszawiaków, kiedy tu rządzili. Dla mnie w ogóle nie ma dyskusji: Patryk Jaki czy Rafał Trzaskowski. Trzaskowski byłby kolejnym szkodnikiem dla Warszawy. A moje pokolenie marzy o tym, żeby dożyć Warszawy o jakiej śpiewaliśmy w piosenkach: miłej, pięknej, kochanej, wspaniałej jak uśmiech dziewczyny kochanej, jak wiosny budzącej się. Taka miała być Warszawa. Odziedziczona po naszych przodkach, rodzicach i dziadkach, którzy to miasto budowali. A potem przyszli dwaj okupacyjni bandyci, którzy to miasto zamordowali. Dziś szukamy więc takiego prezydenta, który będzie Warszawę nam budował i robił z nią wspaniałe rzeczy.

W spocie pojawia się śmieszny zarzut, który jest jednak mocno wałkowany przez PO, że  Jaki jest tzw. słoikiem i nie zna tak naprawdę stolicy. Jak Pan to komentuje?

Co to w ogóle za argumenty? Patryk Jaki jest obywatelem Polski i ma wszelkie prawa obywatelskie. Jest odważnym człowiekiem, który dla Warszawy z całą pewnością zrobi coś dobrego. A Trzaskowski, choćby nie wiem ile miał obywatelstwa warszawskiego, to nic nie zrobi, bo pochodzi z partii oszustów, złodziei i zdrajców. Ta cała partia jest skażona, z gnijącej Platformy tylko robactwo wyłazi.

Wizja Jakiego jest dla Pana realna?

Oczywiście, że tak. Przecież nawet to, co zrobił z reprywatyzacją jest czymś nadzwyczajnym. Bezkarni ludzie z PO okradali warszawiaków. Dla mnie jako warszawiaka jest rzeczą straszliwą, co tzw. bufetowa tu wyprawiała. A ja to miasto odgruzowywałem jako chłopiec, tu  pod murem rozstrzelano mojego ojca, tutaj zginęło mnóstwo mojej rodziny. Więc nie ma w ogóle dyskusji, kto skąd pochodzi, czy Jaki jest słoikiem czy nie i jakie skończył studia, czy lepsze czy gorsze. Okazał się w czynie, że jest człowiekiem dzielnym, do szpiku kości uczciwym i widzącym złożoność problemu. I to się liczy obecnie w Warszawie.

Czy znamiennym nie jest fakt, że w spocie Trzaskowskiego nie ma słowa o reprywatyzacji?

Bo to jest ich słaby punkt. To było złodziejstwo, a nie reprywatyzacja. Oni mieli 140-letnich właścicieli i kradli za nich domy, więc o czym my mówimy. Trzaskowski jest reprezentantem mafii złodziejskiej i nic innego oczekiwać po nim nie możemy. Będzie dalej bronił złodziei, a my prosimy o uczciwego człowieka dla Warszawy, niezależnie od tego, gdzie się urodził.

CZYTAJ TAKŻE: „Warszawa dla wszystkich”? „Nie licząc szarańczy, oczywiście”. Internauci punktują „wybitny” nowy spot PO. KOMENTARZE

Rozmawiał Piotr Czartoryski- Sziler